Stowarzyszenie Nasz Bóbr alarmuje, że Wody Polskie likwidują bobrze tamy w Potoku Służewieckim. W ciągu tygodnia rozebrano trzy i jeszcze w tych samych dniach zwierzęta je odbudowywały.
– Jest to działanie konieczne i jak jeszcze raz podkreślam, nie jest wymierzone przeciwko zwierzętom, ale przede wszystkim zamierzone pod kątem takim, aby zapewnić bezpieczeństwo i maksymalnie uchronić mieszkańców przed ryzykiem zalania czy podtopienia w związku z podniesionym stanem wody – powiedział nam rzecznik Wód Polskich Filip Szatanik.
Roman Głodowski ze Stowarzyszenia Nasz Bóbr uważa jednak, iż praca bobrów nie zagraża bezpieczeństwu okolicy.
– Jeszcze jeden argument był podany. Puszczali tę wodę, niszczyli tę tamę po to, żeby wykosić brzegi, bo oni mają zakontraktowane prace. Mimo iż w ostatnim tygodniu trzykrotnie tę tamę niszczyli, to tej roślinności w miejscu, gdzie ta woda zeszła, nie wykosili – wskazał.
Głodowski poinformował nas w poniedziałek po południu, iż Wody Polskie zlikwidowały wszystkie cztery tamy, które były w potoku.
Potok Służewiecki jest naturalną pozostałością po rzece Sadurce, a jego początki sięgają XII wieku.
Chcesz opowiedzieć naszemu reporterowi o ważnym temacie czy istotnym problemie? Napisz do KACPRA na adres: [email protected].