Czy Agatowska nie krytykowała Żmurkiewicza za sprzedaż działek ??

1 dzień temu

Halo, halo! Agatowska wysprzedaje nasze mienie Przetargi na nieruchomości w Świnoujściu

Urząd Miasta Świnoujście opublikował ogłoszenia o nowych przetargach na sprzedaż miejskich nieruchomości. Choć jeszcze niedawno prezydent Joanna Agatowska zapewniała, iż nie będzie wyprzedaży majątku miasta, rzeczywistość pokazuje coś zupełnie innego. W listopadzie odbędą się kolejne przetargi, które obejmują cenne grunty położone w atrakcyjnych rejonach Świnoujścia.

Dwa przetargi w jednym dniu

Zgodnie z informacją opublikowaną przez magistrat, 14 listopada 2025 roku odbędą się dwa przetargi ustne nieograniczone:

Nieruchomość niezabudowana przy ulicy Wrzosowej – teren o dużym potencjale inwestycyjnym, położony w spokojnej, ale dobrze skomunikowanej części miasta.
Działka między ulicami Turkusową a Szmaragdową – kolejny atrakcyjny grunt, którego lokalizacja przyciągnie prawdopodobnie uwagę deweloperów.

Miasto zachęca wszystkich zainteresowanych do udziału w przetargach i zapoznania się z ofertą.

Miało nie być wyprzedaży, a jednak jest

Decyzja o sprzedaży kolejnych miejskich działek budzi wśród mieszkańców poważne wątpliwości. Jeszcze w czasie kampanii wyborczej obecna prezydent Świnoujścia deklarowała, iż „nie będzie sprzedaży majątku publicznego” i iż priorytetem będzie jego ochrona oraz wykorzystanie w sposób korzystny dla mieszkańców.

Tymczasem praktyka pokazuje, iż Urząd Miasta coraz chętniej sięga po ten sposób łatania budżetu. Sprzedaż gruntów ma przynieść szybki zastrzyk gotówki, ale wielu mieszkańców obawia się, iż to krótkowzroczna strategia, która może pozbawić miasto cennych terenów.

Czy to sposób na ratowanie budżetu?

W ostatnich miesiącach pojawiały się sygnały o problemych finansowych Świnoujścia – m.in. o braku wpływów z podatku od nieruchomości za trzeci zbiornik LNG, który wciąż nie został ukończony. Dodatkowo wciąż nie ma pewności co do dotacji rządowej na utrzymanie przepraw promowych, szacowanej na 20 milionów złotych.

W tej sytuacji sprzedaż nieruchomości może być desperacką próbą pozyskania środków na bieżące wydatki miasta. Ale jak podkreślają komentatorzy, sprzedaż majątku trwałego to droga w jedną stronę – pieniądze znikną, a grunty już nie wrócą.

Świnoujście traci kontrolę nad własnym majątkiem?

Wielu mieszkańców pyta dziś wprost:
Czy miasto, które sprzedaje kolejne działki, nie traci powoli kontroli nad swoim majątkiem?

W przestrzeni publicznej pojawiają się głosy, iż Świnoujście zaczyna przypominać firmę, która sprzedaje swoje aktywa, aby przetrwać kolejny rok. A przecież te tereny mogłyby w przyszłości służyć lokalnej społeczności – pod budownictwo komunalne, infrastrukturę rekreacyjną czy inwestycje miejskie.

Transparentność i pytania bez odpowiedzi

Mieszkańcy oczekują, iż władze miasta przedstawią pełną analizę ekonomiczną decyzji o sprzedaży gruntów.

To pytania, które coraz częściej pojawiają się w lokalnych dyskusjach i mediach społecznościowych.

Podsumowanie

Sprzedaż miejskich działek przy Wrzosowej oraz pomiędzy Turkusową a Szmaragdową to kolejny rozdział w dyskusji o tym, jak zarządzany jest majątek publiczny Świnoujścia. Choć przetargi mogą przynieść krótkoterminowe zyski, w dłuższej perspektywie mogą pozbawić miasto ważnych terenów, które mogłyby służyć mieszkańcom.

Czy Joanna Agatowska wycofa się z tej polityki? Czy mieszkańcy powinni domagać się konsultacji społecznych przed każdą sprzedażą majątku miasta?
Na te pytania odpowiedź poznamy już niebawem.