"PiS nie tylko wpuszczał bez żadnej kontroli legalnych i nielegalnych migrantów, ale przyjmował też tych zawracanych przez Niemcy. CZTERY RAZY WIĘCEJ, niż teraz" – zaczął swój wpis Donald Tusk.
W dalszej części premier dodał bez owijania w bawełnę: "Wiedzą, iż fakty są dla nich bezlitosne, więc kłamią w sprawie migracji rano, w południe i wieczorem. choćby kiedy śpią".
Szef rządu mógł nawiązać w ten sposób do narracji, której ponownie użyło PiS. Tym razem zrobił to Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez partię Jarosława Kaczyńskiego.
"Nielegalni migranci za moment zaczną przekraczać polską granicę i narażać na niebezpieczeństwo Polki, Polaków i nasze dzieci. Jako prezydent Polski, nigdy się na to nie zgodzę!" – stwierdził Nawrocki w serwisie X po wizycie w Słubicach.
– 30 kilometrów stąd Niemcy stworzyli ośrodek dla nielegalnych imigrantów, w którym jest tylko łóżko, chleb i woda. Ci nielegalni imigranci za moment, od 1 marca, zaczną przekraczać polską granicę i narażać na niebezpieczeństwo państwo polskie. Polki, Polaków i nasze dzieci. Nigdy się na to nie zgodzę jako prezydent Polski – powiedział Nawrocki w nowym nagraniu.
PiS o imigrantach i pakcie migracyjnym
Na tym jednak nie koniec, ponieważ kandydat w wyborach podzielił się w Słubicach danymi. Z jego statystyk wynika, iż w 2023 r. do UE napłynęła rekordowa liczba nielegalnych migrantów – 1,3 mln.
Przypomnijmy, iż PiS chce również dodatkowego posiedzenia Sejmu, by parlamentarzyści mogli zająć się sprawami polityki migracyjnej. Posłowie tej partii domagają się przyjęcia uchwały, która pozwoliłaby na jednostronne wypowiedzenie paktu migracyjnego. Jednocześnie PiS zbiera podpisy o referendum ws. paktu migracyjnego.