List do sekretarza stanu USA: 15 członków Kongresu USA o sprawie obcięcia funduszy zaalarmowało Marca Rubio. W liście do sekretarza stanu wyrazili obawę, iż ta decyzja spowodowała trwałe usunięcie danych oraz innych niezbędnych szczegółów na temat porwanych przez Rosję ukraińskich dzieci. Jak wskazują autorzy listu, wspomniane informacje "są absolutnie najważniejsze dla wysiłków Ukrainy na rzecz sprowadzenia ich dzieci do domu. Zamrożenie pomocy zagranicznej zagroziło, może choćby ostatecznie wyeliminowało nasze wsparcie informacyjne dla Ukrainy na tym polu" - czytamy w liście.
REKLAMA
Kluczowa informacja w negocjacjach: Jeden z kongresmenów podkreślił, iż informacje o porwanych przez agresora dzieciach mogą być najważniejsze w przypadku negocjacji pokojowych. "Aby odzyskać dzieci, ludzie przy stole negocjacyjnym muszą być w stanie powiedzieć: 'Wiemy, gdzie są te dzieci'" - podkreślił Greg Landsman, senator Partii Demokratycznej z Ohio.
Zobacz wideo Tajwan inwestuje w USA, a USA porzucają go militarnie
Stanowisko Departamentu Stanu: Rzeczniczka Tammy Bruce powiedziała, iż zarzut utraty danych ukraińskich dzieci jest fałszywy. - Wiemy, kto zarządza danymi i wiemy w pełni, iż dane istnieją, nie zostały usunięte i nie zaginęły - powiedziała. Z kolei Marco Rubio w oświadczeniu dotyczącym rozmowy Trumpa z Zełenskim, powiedział, iż obaj przywódcy omówili temat "dzieci, które zaginęły na Ukrainie podczas wojny, w tym tych, które zostały uprowadzone".
Czytaj również: "USA nie spełni żądania Putina. Biały Dom: Wymiana wywiadowcza będzie kontynuowana".Źródła: List członków Kongresu do sekretarza stanu Marco Rubio, npr.org.pl, IAR