Czeka nas gigantyczny wzrost cen ogrzewania i paliwa. Co na to rząd?

1 tydzień temu
Zdjęcie: Czeka nas gigantyczny wzrost cen ogrzewania i paliwa. Co na to rząd?


Od 2027 roku czekają nas opłaty za emisję CO2, które obejmą również gospodarstwa domowe oraz podwyżki cen paliw. Według raportu „Analiza wpływu ETS2 na koszty życia Polaków”, konieczne jest zwiększenie środków w programach takich jak “Czyste Powietrze” oraz inwestycje w transport publiczny, auta hybrydowe i elektryczne.

Nowe regulacje uderzą w portfele Polaków

Od 2027 roku będzi obowiązywał nowy system handlu emisjami ETS2. Ma objąć nie tylko energetykę i przemysł, ale też obywateli, a konkretnie – użytkowników korzystających z ropy naftowej, gazu, węgla i oleju opałowego.

– W praktyce koszty ETS2 będą gigantyczne i dotkną absolutnie każdego, a najbardziej tych, którzy ogrzewają swoje domy węglem, gazem lub olejem opałowym. W dalszej kolejności tych, którzy posiadają samochody na tradycyjne paliwa (diesel, benzyna, LPG), a pośrednio wszystkich Polaków, bowiem wzrost kosztów transportu i prowadzenia biznesu, przełoży się na ogólny wzrost cen towarów i usług w całym kraju – czytamy w “Analizie wpływu ETS2 na koszty życia Polaków” przeprowadzonej przez Wandę Buk i Marcina Izdebskiego.

Według prognoz, w pierwszych latach funkcjonowania systemu opłaty za emisję wyniosą ok. 50 euro za tonę CO2, ale już w 2031 roku kwota ta wzrośnie czterokrotnie. Analizę opłat dla rynku polskiego przeprowadziła Wanda Buk, była wiceprezes PGE, która uważa, iż “w przypadku przeciętnej polskiej rodziny skumulowany dodatkowy koszt w przypadku ogrzewania gazem wyniesie w latach 2027–2030 6338 zł, a w latach 2027–2035 – 24 018 zł.”

– Wiele będzie zależeć jednak od tego, jak gwałtownie uczestnicy rynku będą uwzględniać w cenach przyszły niedobór uprawnień. Z uwagi na bardzo wysokie ceny uprawnień w 2031 r. operatorzy z ETS2 powinni już zacząć w sposób znaczący redukować swoje emisje. Dlatego też ceny uprawnień w dłuższym terminie powinny ustabilizować się na poziomie około 100 euro – podkreśla Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE).

Nowy podatek od ogrzewania. Co czeka właścicieli domów od 2027 roku?

Problemem jest duży udział węgla w miksie energetycznym

Jak zauważają eksperci, Polacy najdotkliwiej odczują uruchomienie ETS2, ponieważ należymy do grona państw z największym w całej unii zapotrzebowaniem na ciepło, co wynika z dużego udziału węgla w miksie energetycznym. Najwyższe koszty systemu ETS2 będą ponosili mieszkańcy najstarszych, nieocieplonych budynków jednorodzinnych.

Podwyżki obejmą nie tylko systemy grzewcze, ale też transport. Według raportu, wzrosną ceny diesla, benzyny i gazu. W 2027 roku będzie to 0,35 zł na litrze w przypadku diesla, 0,29 zł na litrze w przypadku benzyny i 0,21 zł na litrze – dla użytkowników LPG.

Aby zminimalizować negatywne skutki unijnych regulacji, rząd planuje działania osłonowe. Część z nich będzie finansowana ze Społecznego Funduszu Klimatycznego, z którego Polsce ma przypaść około 50 mld zł. Wraz z opłatami za emisję CO2 mają pojawić się również dodatkowe środki unijne, które przyspieszą proces termomodernizacji.

W “Analizie wpływu ETS2 na koszty życia Polaków” zostały zamieszczone rekomendacje których wprowadzenie ma ułatwić przyjęcie nowych norm. Eksperci zalecają m.in. rozpoczęcie procesu legislacyjnego dotyczącego przepisów wdrażających ETS2 do polskiego systemu prawnego oraz przekazanie do konsultacji założeń Planu Społeczno-klimatycznego wraz ze wskazaniem podziału środków na poszczególne inicjatywy i harmonogramu ich wydatkowania.Według Wandy Buk i Marcina Izdebskiego, ważne jest podniesienie świadomości społecznej oraz zwiększenie środków w aktualnie dostępnych programach, takich jak “Czyste Powietrze”. Istotny jest również rozwój infrastruktury i udzielenie wsparcia na zakup pojazdów elektrycznych.

Źródła: Analiza wpływu ETS2 na koszty życia Polaków, smoglab.pl, portalsamorzadowy.pl

Fot. Canva

Idź do oryginalnego materiału