Redaktor naczelna portalu zajmującego się dziennikarstwem śledczym stała się ofiarą kampanii nienawiści w internecie. Powodem jest publikacja materiału, z którego wynikało, iż skrajnie prawicowy europoseł przed laty znęcał się nad partnerką.
Apolena Rychlíková, redaktor naczelna śledczego portalu Page Not Found, została w internecie oczerniona po opublikowaniu materiału ujawniającego, iż była partnerka skrajnie prawicowego europosła Filipa Turka złożyła przeciwko niemu zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, oskarżając go o gwałt i wieloletnie znęcanie się.
Choć domniemane czyny miały miejsce zbyt dawno, by mogły podlegać ściganiu (sprawa uległa przedawnieniu), a Turek zaprzecza wszelkim zarzutom, sprawa wzbudziła duże zainteresowanie opinii publicznej i polityków w Czechach – zwłaszcza iż Turek jest kandydatem skrajnie prawicowej Partii Kierowców w zbliżających się wyborach parlamentarnych.
Od momentu publikacji Apolena Rychlíková otrzymała w mediach społecznościowych wiele wulgarnych wiadomości i gróźb. Według Czeskiego Komitetu Międzynarodowego Instytutu Prasy (CZ IPI), nękano ją między innymi obelgami o podtekście seksualnym, a także w wulgarny sposób odwoływano się do wyglądu i rodziny dziennikarki.
CZ IPI potępił nagonkę jako celową próbę zastraszenia i uciszenia dziennikarki. Szczególne zaniepokojenie budzi rola konta „Hranatost” wspierającego Turka, które rozpowszechnia obraźliwe treści i wskazuje Partię Kierowców jako autora lub sponsora niektórych z nich.
„Uważamy, iż sytuacje, w których kampanie zniesławiające wspierają osoby powiązane z partiami politycznymi, są szczególnie niebezpieczne, ponieważ mogą narazić dziennikarzy na realne zagrożenie ze strony zwolenników tych polityków” czytamy w oświadczeniu CZ IPI.
Partia Kierowców odrzuca zarzuty wobec Turka jako motywowane politycznie. Jej lider Petr Macinka oskarżył Rychlíkovą o oszczerstwa i zapowiedział złożenie zawiadomienia o zniesławieniu. Partia wezwała również policję do wszczęcia śledztwa w tej sprawie.