Jeśli politycy PiS chcą zajmować czas prokuratury i pieniądze podatników na śledztwa prowadzone z powodów polityki, to nikt nie zasłużył bardziej na zarzuty jak Jarosław Kaczyński. Część z nich będzie natury politycznej, część jest dużo poważniejsza. I to właśnie nie kto inny a Jarosław Kaczyński powinien być oksarżony.
Powodów do oskarżenia Kaczyńskiego jest bardzo dużo. Poważny zarzut dotyczy obalania ustroju naszego kraju, bowiem prezes PiS doprowadził do faktycznego paraliżu i podporządkowania sobie TK i SN. Inny poważny zarzut to nieustające, lekceważące łamanie prawa w warunkach kompletnej recydywy. Gdy cała Polska była zamknięta w domach, Kaczyński chodził na cmentarz, robił co chciał.
Są też zarzuty natury kryminalnej, jak choćby afera związana z łapówką, którą miał wziąć i ewentualnie przekazać w związku ze sprawą budowy dwóch wież. Nagranie, które podobno istnieje, może posadzić Kaczyńskiego na wiele lat do więzienia.
A to ledwie wierzchołek góry lodowej… Kaczyński może iść siedzieć na wiele lat.