Czarny dym nad Elektrownią Opole było widać we środę 5 marca po południu. – zwykle uwagę zwracają tylko „fabryki chmur”, czyli duże chłodnie kominowe. Natomiast z samego komina dym widać rzadko. I nieczęsto się zdarza, aby było go aż tyle – mówi pan Zbigniew z Czarnowąsów.
– Jak byłem młodszy, to taki czarny dym nad Elektrownią Opole nie był niczym wyjątkowym. Ale teraz, po tych wszystkich inwestycjach, rozbudowach i modernizacjach, takie widoki zwracają uwagę – stwierdza pan Zbigniew.
W sieci pojawiły się komentarze, iż czarny dym nad Elektrownią Opole może być skutkiem jakiejś awarii. Zwróciliśmy się więc do PGE o wyjaśnienia.
Czarny dym nad Elektrownią Opole. PGE: Uruchomiono starszy blok
Joanna Blewąska, rzeczniczka spółki, poinformowała, iż sytuacja miała związek z koniecznością uruchomienia bloku energetycznego nr 2. Elektrownia Opole ma sześć bloków. Te o numerach 5 i 6 powstały w ramach rozbudowy zakładu blisko 10 lat temu. I to są bloki podstawowe.
Zdarza się jednak, iż trzeba uruchomić jeden z bloków 1-4, uruchomionych w latach 1993-1997. Pani rzecznik zaznacza, iż taka sytuacja miała miejsce 5 marca.
– Starsze bloki uruchamia się w przypadku braku zbilansowania sieci energetycznej. W obecnych realiach w wyniku zaniku generacji z OZE [odnawialne źródła energii – dop. red.] lub na inne potrzeby operatora sieci przesyłowej, np. konieczność utrzymania odpowiedniej rezerwy mocy – tłumaczy Joanna Blewąska.
Zaznacza, iż blok nr 2 w elektrowni Opole był uruchomiony na polecenie Operatora Systemu Przesyłowego.
– Można przypuszczać, iż nastąpiło to w wyniku ograniczeń po stronie sieci przesyłowej – stwierdza.
Joanna Blewąska zapewnia przy tym, iż czarny dym z Elektrowni Opole towarzyszący uruchomieniu jednemu ze starszych bloków nie naruszył „wartości dopuszczalnych emisji do atmosfery określonych w pozwoleniu wydanym spółce PGE”.





***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania