"Chcemy za to, żeby w razie czego, każdy młody człowiek mógł być gwałtownie przeszkolony z obsługi broni, bo już miał z nią do czynienia, wie, jak się z nią obchodzić, żeby sobie ani nikomu innemu nie zrobić krzywdy" - podkreśla w rozmowie z PAP Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki. Tej obsługi młodzież uczyć będą m.in. służby mundurowe, które udostępnią w tym celu swoje strzelnice. Tam, gdzie takich obiektów brakuje, zajęcia zaczną się z opóźnieniem, a rząd planuje wyposażyć takie miejsca w ich wersje wirtualne.