Czarnek wietrzy spisek. Jak on na to wpadł?!

1 rok temu

W awanturze jaką PiS rozpętał wokół Jana Pawła II nie mogło zabraknąć głosu wschodzącej partyjnej gwiazdy, Przemysława Czarnka. Szef resortu edukacji i nauki nie zawiódł i tym razem: zaczął węszyć spisek wrażych sił.

– To jest zaprogramowane. Nie ma w tym żadnego przypadku. Ci sami ludzie, którzy uprawiali pedagogikę wstydu i zohydzali Polskę i Polaków, także w oczach samych Polaków, robili to przez całe dekady. Robili to i w kinematografii, i w szkołach, i wszędzie, gdzie tylko to możliwe. Ci sami ludzie nie ustępują i przypuścili atak na największą świętość, na fundamenty – przekonywał w rozmowie z portalem i.pl.

– Natomiast Polacy to są mądrzy ludzie. Polaków nie da się odciągnąć od Pana Boga. Polacy są ludźmi wierzącymi. Polacy nie wierzą w Jana Pawła II, Polacy nie wierzą kard. Stefana Wyszyńskiego, tylko wierzą w Pana Boga, bo tak ich nauczyli Stefan Wyszyński i Karol Wojtyła – powiedział szef MEiN.

Ciekawe tylko, iż nie odniósł się do poważnego zarzutu, jaki pod adresem Zjednoczonej Prawicy wysunął Paweł Kowal. Poseł opozycji trafnie zauważył, iż Kaczyński próbuje instrumentalnie wykorzystać Jana Pawła II, próbując zapisać Papieża do PiS.

Idź do oryginalnego materiału