7 miesięcy temu
No i to by było na tyle, jeżeli chodzi o partyjną karierę Przemysława Czarnka. Wschodząca gwiazda PiS wyraźnie przeraziła się konsekwencji swoich ambicji. I głośno opowiada, iż nie chce zastępować Kaczyńskiego na stanowisku prezesa PiS.
– Nigdy nie zastąpię Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Nie zgadzam się […], iż Jarosław Kaczyński nie sprostał wielkiej odpowiedzialności, którą sam na siebie przyjął – przekonywał Czarnek na antenie RMF FM.
– jeżeli ktoś dzisiaj twierdzi, iż może stworzyć partię polityczną bez Jarosława Kaczyńskiego, która będzie miała 30-procentowe albo jeszcze większe poparcie, to jest w błędzie – powiedział.
Sęk w tym, iż PiS z Kaczyńskim na czele już niedługo będzie miał poparcie rzędu kilkunastu procent. A pod koniec tego roku pewnie i jeszcze mniej. Czarnek stracił więc swoją szansę.
Choć trudno powiedzieć, by nas to smuciło.
