Umowa handlowa między Unią Europejską a krajami Mercosur (Brazylia, Argentyna, Paragwaj, Urugwaj) ma na celu zniesienie ceł i barier w wymianie handlowej. Choć Bruksela, na czele z Komisją Europejską, przedstawia porozumienie jako szansę dla unijnych producentów, polscy rolnicy widzą w nim katastrofę. Ich obawy są bardzo konkretne i dotyczą przede wszystkim napływu tanich produktów rolnych, które nie spełniają unijnych standardów.
Podlaskie rolnictwo opiera się na tradycyjnych metodach produkcji, a hodowcy ponoszą wysokie koszty związane z restrykcyjnymi normami unijnymi. Tymczasem na rynek europejski miałyby trafić produkty z Ameryki Południowej, które są wytwarzane bez tych samych rygorów. Rolnicy alarmują, iż umowa otworzy drzwi dla importu ogromnych ilości wołowiny, drobiu, cukru, miodu, a także mleka w proszku . Przykładowe liczby, jakie mają wjechać na rynek UE, przyprawia