Cyfrowe dzieciństwo pod ochroną: Europa w walce o bezpieczny Internet dla najmłodszych

1 dzień temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/nowe-technologie/news/cyfrowe-dziecinstwo-pod-ochrona-europa-w-walce-o-bezpieczny-internet-dla-najmlodszych/


W epoce, w której Internet staje się nieodłączną częścią codzienności już od najmłodszych lat, pytanie o granice cyfrowej wolności dla dzieci i młodzieży staje się coraz bardziej palące.

W dobie powszechnej cyfryzacji trzy kraje – Francja, Hiszpania i Grecja – wzywają Unię Europejską do zdecydowanego działania w zakresie regulacji dostępu do sieci dla najmłodszych.

Proponują śmiałe rozwiązania: ogólnoeuropejską weryfikację wieku, wyznaczenie „cyfrowej pełnoletniości” i techniczne standardy chroniące najmłodszych użytkowników sieci. Czy Europa odważy się wyznaczyć nowe ramy ochrony małoletnich w cyfrowym świecie?

Dzieci w cyfrowym labiryncie

Nowoczesna technologia bez wątpienia ułatwia życie – otwiera dostęp do wiedzy, umożliwia twórczą ekspresję i zacieśnia kontakt obywatela z państwem. To samo narzędzie, które dla dorosłych jest źródłem innowacji, dla dzieci może jednak stać się przestrzenią niekontrolowanego ryzyka.

Algorytmy platform społecznościowych, zaprojektowane tak, by zatrzymywać użytkownika jak najdłużej, często wciągają młodych odbiorców w spiralę uzależnienia, treści o niskiej wartości, a czasem choćby w kontakty z niebezpiecznymi osobami.

Zbyt długi czas spędzany przed ekranem ogranicza rozwój kompetencji społecznych i poznawczych. Treści porównawcze, nierzadko oderwane od rzeczywistości, pogłębiają lęki i obniżają samoocenę. Coraz więcej ekspertów zwraca uwagę na realne, negatywne skutki „źle zaprojektowanych produktów cyfrowych”.

Europa reaguje – ale nie wystarczająco

Nie można jednak zarzucić Europie całkowitej bierności. Rozporządzenie o ochronie danych (RODO) uznaje, iż dane osobowe dzieci wymagają szczególnej ochrony.

Program „Lepszy Internet dla Dzieci” (BIK+), a także akt o usługach cyfrowych (DSA) wprowadzają istotne zabezpieczenia: zakaz profilowania dzieci na potrzeby reklam, obowiązek ochrony ich prywatności i konieczność oceny ryzyk zdrowotnych na platformach o dużym zasięgu.

Przedstawiciele Francji, Hiszpanii i Grecji alarmują jednak, iż to wciąż za mało. W opublikowanym wspólnie dokumencie wskazują na trzy pilne potrzeby: określenie minimalnego wieku cyfrowej pełnoletniości, powszechną i skuteczną weryfikację wieku oraz techniczne standardy, które zapobiegną uzależnieniom i nadużyciom.

Trzy państwa, trzy strategie

Każdy z inicjatorów podejmuje działania także na poziomie krajowym. Grecja opracowała narodową strategię przeciwdziałania uzależnieniom cyfrowym wśród dzieci.

Oparta na trzech filarach – edukacji rodziców, narzędziach kontroli (takich jak aplikacja KidsWallet) oraz regulacjach krajowych i europejskich – strategia stanowi kompleksową odpowiedź na rosnący problem.

Francja z kolei wdrożyła pierwszy prawny i techniczny system weryfikacji wieku w serwisach z treściami dla dorosłych. System ten musi być zgodny z wymogami prywatności, co pokazuje, iż technologia może i powinna respektować prawa jednostki – także tej najmłodszej.

Hiszpania zaś zaproponowała projekt ustawy o ochronie małoletnich w środowiskach cyfrowych. Ustawa przewiduje m.in. obowiązkowe mechanizmy kontroli rodzicielskiej oraz programy edukacyjne w zakresie cyfrowego bezpieczeństwa.

Rozwiązanie „Cartera Digital Beta” – system weryfikacji wieku zgodny z eIDAS2 – ma być trzonem technologicznym ochrony.

Unijna odpowiedź: piloty i propozycje

Na poziomie europejskim Komisja Europejska rozpoczęła testowanie tzw. „mini-walleta” – systemu weryfikacji wieku opartego na urządzeniu użytkownika. Projekt ma umożliwić platformom bezpieczne sprawdzanie, ile lat ma użytkownik, bez konieczności gromadzenia nadmiaru danych.

W ramach szerszych propozycji państw członkowskich, postulowane jest wdrożenie ogólnoeuropejskiej aplikacji, która łączyłaby funkcje weryfikacji wieku, kontroli rodzicielskiej i ograniczania dostępu do wybranych aplikacji. Tego rodzaju rozwiązanie mogłoby zostać obowiązkowo zainstalowane we wszystkich urządzeniach oferowanych na unijnym rynku.

Cyfrowa pełnoletność – nowy europejski standard?

Jednym z najbardziej rewolucyjnych postulatów jest ustanowienie wspólnej dla całej UE „cyfrowej pełnoletniości”. Oznaczałoby to, iż dopiero po osiągnięciu ustalonego wieku – np. 16 lat – młody człowiek mógłby korzystać z mediów społecznościowych bez nadzoru czy ograniczeń.

Choć kontrowersyjna, propozycja ta odpowiada na rosnące obawy społeczne dotyczące nadużywania platform przez dzieci i młodzież.

Towarzyszyć temu miałyby tzw. „europejskie normy projektowe”, które wymuszałyby tworzenie produktów cyfrowych z myślą o potrzebach rozwojowych najmłodszych użytkowników. Zmiany te objęłyby ograniczenie automatycznego odtwarzania filmów, personalizacji profili oraz wyskakujących okienek zachęcających do dalszego korzystania z aplikacji.

Technologia to nie wróg, ale odpowiedzialność

Inicjatorzy podkreślają, iż ich celem nie jest demonizowanie technologii, ale wprowadzenie rozwiązań, które uczynią ją sprzymierzeńcem rozwoju, a nie zagrożeniem.

Aby tak się stało, konieczne są nie tylko regulacje i narzędzia, ale też inwestycje w edukację – zarówno dzieci, jak i ich opiekunów. Tylko wtedy młode pokolenie będzie w stanie świadomie i bezpiecznie poruszać się po cyfrowym świecie.

Francja, Hiszpania i Grecja oczekują, iż Komisja Europejska nie poprzestanie na deklaracjach i testach pilotażowych. Ich wspólny apel ma przypomnieć, iż ochrona małoletnich w sieci to nie tylko kwestia polityczna, ale głęboko etyczna odpowiedzialność wobec przyszłych pokoleń.

Idź do oryginalnego materiału