Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego ponownie wzbudza niepokój. Posłanka Paulina Matysiak wystąpiła z interpelacją, wskazując na rosnące opóźnienia w kluczowych etapach inwestycji. Ministerstwo Infrastruktury odpowiada, iż wszystko idzie zgodnie z planem, ale szczegóły budzą wątpliwości.
Dokumentacja utknęła w urzędach
Najpoważniejszym problemem jest przeciągający się odbiór dokumentacji projektowej terminala. Pierwotnie proces miał zakończyć się do końca 2024 roku, tymczasem trwa nadal. Ministerstwo tłumaczy to skalą przedsięwzięcia – dokumentacja liczy aż 29 482 strony, w tym kilkanaście tysięcy rysunków i raportów.
„Ze względu na skalę projektu choćby drobne korekty wymagały przeglądu i aktualizacji całości materiałów” – wyjaśnia resort infrastruktury. w tej chwili realizowane są finalne ustalenia z Państwową Strażą Pożarną oraz uwzględniane są uwagi Straży Granicznej i Krajowej Administracji Skarbowej.
Opóźnienia mają konkretne konsekwencje. Przetarg na fundamenty terminala zostanie ogłoszony dopiero na przełomie 2025 i 2026 roku, co oznacza, iż zasadnicze roboty budowlane nie rozpoczną się wcześniej niż w 2027 roku.
Przepustowość do negocjacji
Kolejną kwestią sporną jest zmniejszenie planowanej przepustowości terminala z 44 do 34 milionów pasażerów rocznie. Ministerstwo wyjaśnia jednak, iż to nie jest cięcie, ale przemyślana strategia. Terminal będzie budowany z kubaturą na 44 miliony pasażerów, ale wyposażany stopniowo.
„Na dzień otwarcia planowana jest realizacja kubatury budynku głównego dostosowanej do obsługi 44 mln pasażerów rocznie, przy czym planuje się stopniowe instalowanie wyposażenia” – precyzuje resort. Dzięki temu lotnisko będzie mogło obsłużyć początkowo 34 miliony pasażerów, ale w razie potrzeby gwałtownie zwiększyć przepustowość do 36-38 milionów.
Pieniądze na horyzoncie
Problem finansowania, który wywoływał największe emocje, wydaje się znajdować rozwiązanie. W grudniu 2024 roku CPK podpisało list intencyjny z Polskimi Portami Lotniczymi. PPL ma objąć 49 procent udziałów w spółce CPK Lotnisko, wnosząc do 9 miliardów złotych. Transakcja ma zostać sfinalizowana w czwartym kwartale tego roku.
Równocześnie trwa proces wyboru doradcy do pozyskania finansowania dłużnego. Ministerstwo otrzymało pięć ofert, a umowa z wybranym doradcą ma zostać podpisana w lipcu. Całość procesu finansowania planowana jest na drugą połowę 2026 roku.
Tajemniczy harmonogram
Jednym z największych zarzutów posłanki Matysiak jest brak transparentności. W dokumentacji przetargowej harmonogramy są systematycznie utajniane, co uniemożliwia społeczną kontrolę postępu prac. Nie został również opublikowany zaktualizowany Dokument Wdrażający.
Ministerstwo odpowiada, iż ostatni zatwierdzony dokument jest dostępny na stronie CPK, a nowa wersja zostanie opublikowana po zakończeniu procesu zatwierdzania. W maju br. Pełnomocnikowi Rządu ds. CPK przekazano aktualizację, która jest w tej chwili analizowana.
Resort tłumaczy opóźnienia w ogłaszaniu przetargów koniecznością „bieżącego urealniania harmonogramów oraz dostosowywania ich do aktualnych uwarunkowań”. Dodatkowo na harmonogram wpływają zmiany wariantów inwestorskich, decyzja o podniesieniu prędkości do 350 km/h na wybranych odcinkach kolejowych czy wdrożenie programów dobrowolnych nabyć.