Przemysław Witek został zawieszony na trzy miesiące w prawach członka klubu KO - dowiedziała się Interia. Chodzi o stwierdzenie "cóż szkodzi obiecać", które poseł wygłosił na antenie Polsat News przed wyborami.
"Cóż szkodzi obiecać". Poseł KO ukarany
Słowa padły 20 maja w programie "Debata Gozdyry". Tematem dyskusji były spotkania, na które Sławomir Mentzen zaprosił Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego.
- Poseł Witek został zawieszony na trzy miesiące w prawach członka klubu - przekazała Interii rzeczniczka klubu KO Dorota Łoboda.
Informację jako pierwsza podała Wirtualna Polska.
Przemysław Witek w Polsat News: Cóż szkodzi obiecać
We wspomnianym wydaniu programu Agnieszki Gozdyry rozmawiano o zaproszeniach Sławomira Mentzena i jego postulatami, o których podpisanie prosił swoich gości, kandydatów w drugiej turze wyborów prezydenckich. Wśród nich jest m.in. zastrzeżenie, iż żadne podatki nie zostaną podwyższone i nie będzie wprowadzanych nowych.
Przemysław Witek z KO skomentował w Polsat News, iż na to można "zdecydowanie" się zgodzić.
- Nie wprowadzicie już nigdy żadnych nowych podatków? Jest pan pewien, iż nie będą potrzebne żadne nowe podatki? - dopytywała Agnieszka Gozdyra. Poseł odparł na to: - Cóż szkodzi obiecać.
- Słucham? - dopytywała z niedowierzaniem Agnieszka Gozdyra. Chwilę później pozostali goście zaczęli się śmiać, a Witek powiedział, iż jego słowa "to tylko żart".
Wciąż się śmiejąc poseł dodał, iż "nie potrafi deklaratywnie odpowiedzieć na pytanie". Zaczął także czytać kolejne postulaty i rozważać, czy Rafał Trzaskowski je podpisze.
Poseł KO ukarany. "Niedopuszczalne słowa"
Dzień później kolegium klubu zdecydowało o ukaraniu posła. - Słowa były absolutnie niedopuszczalne - przekazała wówczas Interii Dorota Łoboda, rzeczniczka klubu Koalicji Obywatelskiej.
Posłanka dodała, iż "decyzja o tym, jaka to będzie kara zapadnie na kolejnym posiedzeniu Sejmu".
