Corina Llores: Wenezuelskiej kandydatce opozycji zakazano startu w wyborach

biotworzywa.com.pl 1 miesiąc temu
  • Napisane przez Vanessę Buchschlotter
  • wiadomości BBC

3 godziny temu

Skomentuj zdjęcie,

Corinna Joris została w piątek nominowana jako kandydatka DUP, ale nie mogła się zarejestrować

Główna koalicja opozycyjna w Wenezueli poinformowała, iż ​​jej kandydatowi zakazano startu w wyborach prezydenckich zaplanowanych na lipiec przyszłego roku.

Opozycyjna Partia Platformy Unionistycznej stwierdziła, iż ​​nie może uzyskać dostępu do strony internetowej Rady Wyborczej w celu zarejestrowania swojej kandydatki, Corinny Joris.

To kolejna porażka Partii Jedności Narodowej, której liderka Maria Corina Machado została pozbawiona prawa kandydowania na prezydenta.

Sondaże wskazują, iż jeżeli wybory będą wolne i uczciwe, Machado może pokonać prezydenta Nicolasa Maduro.

Machado (56 l.) trafiła na pierwsze strony gazet w październiku, kiedy podzielona opozycja zjednoczyła się za nią. W prawyborach zorganizowanych przez opozycję uzyskała ponad 90% głosów.

Rząd prezydenta Maduro potępił prawybory jako nielegalne, a władze zaatakowały panią Machado i członków jej wenezuelskiej partii od czasu jej miażdżącego zwycięstwa.

W ciągu ostatnich miesięcy wielu urzędników kampanii regionalnej przebywało w więzieniach.

Zaledwie w zeszłym tygodniu wydano nakazy aresztowania jej menadżera kampanii i ośmiu innych pracowników oskarżonych o udział w spisku mającym na celu obalenie prezydenta Maduro.

Sama María Corina Machado została objęta zakazem ubiegania się o stanowiska publiczne, co potwierdził pełen zwolenników rządu Sąd Najwyższy.

Prezydent Maduro, sprawujący władzę od 2013 r., oparł się międzynarodowej presji, aby umożliwić pani Machado start w wyborach prezydenckich zaplanowanych na 28 lipca.

Skomentuj zdjęcie,

Nicolas Maduro zorganizował masowy wiec po zarejestrowaniu swojej kandydatury na trzecią kadencję

„Wygramy hakiem czy oszustem, zawsze wygramy” – powiedział kibicom w zeszłym miesiącu.

W obliczu zbliżającego się terminu rejestracji kandydatów i utrzymującego się zakazu Machado Demokratyczna Partia Unionistów wybrała w piątek na jej miejsce Corinę Llores.

Joris, 80-letni pracownik naukowy, jest stosunkowo nieznany choćby w kręgach opozycji. Koalicja uznała fakt, iż jest nowicjuszką w polityce, za atut i stwierdziła, iż ​​utrudnia to jej przeciwnikom dyskredytację.

Jednak musiała już odeprzeć twierdzenia, jakoby urodziła się poza Wenezuelą, co pozbawiłoby ją praw do prezydentury.

Kiedy jednak w poniedziałkowy wieczór doszło do zarejestrowania jej kandydatury, koalicja opozycji znalazła się w impasie.

W filmach zamieszczanych w mediach społecznościowych PYD pokazała, jak wielokrotnie bezskutecznie próbowała zalogować się na stronę internetową komisji wyborczej w celu zarejestrowania kandydatury pani Joris.

Pani Joris stwierdziła, iż ​​jej prawa jako obywatelki Wenezueli zostały „naruszone” poprzez odmowę rejestracji.

Powiedziała także, iż gdy jej zespół napotkał brak reakcji strony internetowej, osobiście udał się do komisji wyborczej z prośbą o przedłużenie terminu, czego nie uzyskał.

Po upływie północnego terminu Omar Barboza, urzędnik DUP, powiedział w oświadczeniu wideo: „Cały dzień pracowaliśmy (…), próbując skorzystać z naszego konstytucyjnego prawa do wskazania nazwiska naszego kandydata. Nie było to możliwe”.

Tymczasem prezydent Maduro bez problemów zarejestrował swoją kandydaturę na trzecią kadencję z rzędu.

Tysiące ludzi ubranych w czerwony kolor kojarzony z jego Zjednoczoną Partią Socjalistyczną wiwatowało go na wiecu przed biurem rady wyborczej.

Powiedział im: „Dzisiaj nie przyszedłem tylko się zarejestrować (…), ale aby zaprosić was do kontynuowania marzeń i dalszego przekształcania naszej rzeczywistości i przesuwania jej w stronę przyszłości”.

Dziewięć innych osób z różnych mniejszych partii również mogło zarejestrować swoją kandydaturę – niektóre z nich są sprzymierzone z rządem i żadna z nich nie jest uważana za poważnego konkurenta prezydenta Maduro.

Idź do oryginalnego materiału