Na granicy polsko-niemieckiej dzieje się coś niepokojącego. Coraz gorzej na granicy z Niemcami sprawiają częstsze, długotrwałe kontrole wjazdowe po stronie niemieckiej, które prowadzą do powstawania kilkukilometrowych korków. Coraz gorzej na granicy z Niemcami wpływa na coraz bardziej regularne tego typu wydarzenia. Sytuacja wzbudza poważny niepokój wśród polskich przedsiębiorców, mieszkańców terenów przygranicznych oraz pracowników transgranicznych. Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie ostrzega, iż dalsza eskalacja tej sytuacji może mieć dramatyczne konsekwencje dla polskiej gospodarki.
Nowy kanclerz Niemiec zaczyna twardo
Zapowiedzi zacieśnienia kontroli pojawiły się już podczas pierwszej wizyty nowego kanclerza Niemiec, Friedricha Merza, w Polsce. Merz zapowiedział twardą politykę migracyjną i walkę z nielegalnym przekraczaniem granicy. Coraz gorzej na granicy z Niemcami według niego to konieczność, by bronić niemieckiego bezpieczeństwa i porządku publicznego. Przekonuje również, iż działania te są zgodne z prawem Unii Europejskiej.
Dla Niemiec to sposób na zwiększenie kontroli nad tym, kto wjeżdża do kraju. Dla Polaków – to powrót do czasów granic twardych i uciążliwych. Coraz gorzej na granicy z Niemcami dla wielu ludzi w regionach takich jak Pomorze Zachodnie, gdzie granica to codzienność, a nie bariera, decyzje Berlina wywołują prawdziwą burzę.
Kolejki, korki i frustracja
Najbardziej odczuwalne efekty nowych zasad widoczne są na przejściach granicznych w Kołbaskowie, Rosówku czy Świecku. W ostatni weekend (31 maja – 1 czerwca 2025) na autostradzie A6 i drodze krajowej 13 tworzyły się gigantyczne korki. Czas oczekiwania na przekroczenie granicy wynosił choćby kilka godzin.
Kierowcy zawodowi są sfrustrowani. Coraz gorzej na granicy z Niemcami nie tylko powoduje utratę czasu, ale naraża na opóźnienia w dostawach, co może skutkować karami umownymi oraz utratą kontraktów. Dla firm logistycznych i transportowych sytuacja staje się nie do zniesienia. Wzrost kosztów paliwa, wynagrodzeń dla kierowców oraz opóźnienia w realizacji zleceń to realne zagrożenie dla wielu przedsiębiorstw.
Przedsiębiorcy biją na alarm
Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie apeluje do polskiego rządu i władz Unii Europejskiej o interwencję. Zdaniem jej prezes Hanny Mojsiuk, kontrole po stronie niemieckiej są nie tylko nieuzasadnione, ale i szkodliwe dla idei wspólnego rynku europejskiego. Naruszają zasady swobodnego przepływu towarów, osób i usług.
Rekordowa dostawa gazu do Polski! Terminal LNG w Świnoujściu bije kolejne rekordy – już 363 tankowce z całego świata
Eksperci zwracają uwagę, iż pogranicze to jeden z najdynamiczniejszych gospodarczo regionów w Polsce. Tysiące firm z sektora usług, handlu i transportu opierają swoją działalność na codziennym ruchu między Polską a Niemcami. choćby tymczasowe ograniczenia uderzają bezpośrednio w ich interesy i bezpieczeństwo ekonomiczne.
Pracownicy transgraniczni w potrzasku
Ofiarą tej sytuacji są także pracownicy transgraniczni. Tysiące Polaków codziennie dojeżdża do pracy w niemieckich landach przygranicznych. Wprowadzenie intensywnych kontroli oznacza dla nich codzienny stres, wcześniejsze wyjazdy z domu i spóźnienia do pracy. Coraz gorzej na granicy z Niemcami najdotkliwiej wpływa na ich codzienne funkcjonowanie, co z kolei może skutkować utratą zaufania u pracodawców oraz poważnymi konsekwencjami zawodowymi.
Niektóre niemieckie firmy już teraz sygnalizują, iż rekrutacja polskich pracowników staje się zbyt ryzykowna. Mimo iż Polacy cieszą się opinią solidnych i pracowitych, problemy z dojazdem stają się barierą nie do przejścia. Tym samym cierpi rynek pracy po obu stronach Odry.
Czy Polska powinna odpowiedzieć?
Pojawiają się głosy, iż Polska powinna zareagować analogicznie – wprowadzić własne kontrole albo choćby zamknąć granicę. Zwolennicy takiego rozwiązania podkreślają, iż to jedyny sposób, by wymusić na Niemczech refleksję i zmniejszenie presji na wschodniej granicy.
Jednak przedsiębiorcy i eksperci są innego zdania. Ich zdaniem zamykanie granicy byłoby ciosem samobójczym. Zablokowanie przepływu towarów i ludzi uderzyłoby przede wszystkim w polską stronę. Gospodarka regionalna, turystyka i sektor usług zależą od wolnego i niezakłóconego ruchu. Coraz gorzej na granicy z Niemcami oznaczałoby tylko eskalację problemu, gdyby doszło do wzajemnych restrykcji.
Zamiast zamykania – dialog
Zamiast grozić zamykaniem granicy, eksperci apelują o natychmiastowy dialog między rządami Polski i Niemiec. Potrzebne są wspólne uzgodnienia, które pozwolą zwiększyć bezpieczeństwo bez niszczenia fundamentów europejskiej integracji. Władze lokalne z obu stron powinny być aktywnie zaangażowane w proces decyzyjny, ponieważ to one najlepiej rozumieją lokalną specyfikę i potrzeby mieszkańców pogranicza.
MOBBING W URZĘDZIE – CZY URZĘDNIK MA PRAWO KRZYCZEĆ NA WSPÓŁPRACOWNIKÓW?
Jak długo potrwa ten chaos?
Obecnie wiadomo, iż Niemcy przedłużyły kontrole graniczne do 15 września 2025 roku. To oznacza ponad trzy miesiące dodatkowych problemów, korków i niepewności. Niewykluczone jednak, iż sytuacja się przedłuży. Wszystko zależy od dalszego rozwoju wydarzeń politycznych i nacisków opinii publicznej.
Jeśli Berlin nie zmieni stanowiska, a Bruksela nie zareaguje, to coraz gorzej na granicy z Niemcami może pogrążyć się w chaosie na długie miesiące. W skrajnym przypadku może dojść do spadku aktywności inwestycyjnej, wycofywania się firm z regionu i ograniczenia rozwoju gospodarczego.
Podsumowanie
Sytuacja na polsko-niemieckiej granicy to nie tylko kwestia polityki migracyjnej, ale także realny problem gospodarczy i społeczny. Przedsiębiorcy, pracownicy i mieszkańcy regionów przygranicznych z dnia na dzień tracą cierpliwość. Coraz częściej padają pytania o sens dalszej integracji, jeżeli granice znów dzielą, zamiast łączyć.
Potrzebna jest szybka reakcja władz i konstruktywny dialog, zanim lokalne napięcia przerodzą się w poważny kryzys. Wspólna Europa zaczyna się właśnie tu – na granicy, która dziś znowu przypomina o tym, jak łatwo można zapomnieć o jej idei.
To jest SZOK! Niemcy szybciej złożyli gratulacje Karolowi Nawrockiemu niż… polskojęzyczny premier Donald Tusk! – FILM