Coraz ciaśniej na podium. Kto ma szanse na drugą turę? Tym razem Kaczyński się ucieszy

Zdjęcie: Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl


Na drugą turę mogliby liczyć Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki - wynika z nowego sondażu "Polityki" i pracowni IBRiS. Jednak kandydatowi PiS po piętach depcze Sławomir Mentzen. Jak wypadli pozostali kandydaci?
Podium: W najnowszym sondażu opracowanym przez tygodnik "Polityka" i pracownię IBRiS najwięcej głosów uzyskał Rafał Trzaskowski. Kandydata Koalicji Obywatelskiej wskazało 35,7 proc. osób. Na drugim miejscu uplasował się Karol Nawrocki. Chęć oddania głosu na szefa Instytutu Pamięci Narodowej zadeklarowało 22,3 proc. uczestników badania. Podium zamyka Sławomir Mentzen, który uzyskał 15 proc. głosów.


REKLAMA


Zobacz wideo 50 twarzy Andrzeja Dudy sezon drugi! Reakcje Prezydenta na przemówienie Tuska w Sejmie


Pozostali kandydaci: Czwarte miejsce uzyskał Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu może liczyć na poparcie na poziomie 6,9 proc. Zaraz za nim uplasowała się Magdalena Biejat, którą wskazało 5,3 proc. uczestników badania. Na końcu znaleźli się: Adrian Zandberg (2,4 proc.), Grzegorz Braun (1,7 proc.), Krzysztof Stanowski (1,4 proc.), Marek Jakubiak (1,2 proc.). Odpowiedź "nie wiem, trudno powiedzieć" wskazało 9,1 proc. ankietowanych. Badanie przeprowadzono od 4 do 5 marca 2025 r. metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI) na próbie tysiąca obywateli polskich w wieku powyżej 18. lat.
Inne badanie: Niedawno ukazał się także sondaż przygotowany przez United Surveys dla Wirtualnej Polski. Tutaj również liderem był Rafał Trzaskowski (35,9 proc.), a drugie miejsce zajął Karol Nawrocki (27,1 proc.). Podium zamknął Sławomir Mentzen z wynikiem 19,4 proc. Pozostali kandydaci uzyskali następujące wyniki: Szymon Hołownia (3,6 proc.), Adrian Zandberg (3,1 proc.), Magdalena Biejat (2,1 proc.), Grzegorz Braun (1,1 proc.) i Marek Jakubiak (0,9 proc.). Niezdecydowani stanowili 6,8 proc. Badanie przeprowadzono w dniach 7-9 marca 2025 roku mieszaną metodą CAWI&CATI (ankieta internetowa i sondaż telefoniczny - red.) na reprezentatywnej próbie 1000 osób.


Przeczytaj także: "Lament w PiS na efekty zbiórki pieniędzy. 'Powinniśmy mieć z 15 mln'. Oto cztery powody"Źródła: Polityka, Wp.pl