2 godzin temu
Stolica potrzebuje pasów zieleni – uważają członkowie inicjatywy Zielony Pierścień Warszawy.
– Jest to pas terenów zielonych, w którego skład wchodzą pola, łąki, lasy. Ma przede wszystkim funkcję regulacyjną, która ma za zadanie chronić zasoby wodne, wspierać wymianę powietrza, zabezpieczać przed powodzią, sprzyjać różnorodności biologicznej – mówi Agnieszka Gawron-Smater z inicjatywy.
Dziś w Sejmie odbędzie się posiedzenie zespołu parlamentarnego poświęcone temu tematowi.
– Omówimy sytuację Zielonego Pierścienia Warszawy i podsumujemy warsztaty z ubiegłego roku, które miały na celu wytyczenie czy też próbę wytyczenia kształtu zasięgu Zielonego Pierścienia Warszawy – dodaje.
We Wrocławiu oraz Poznaniu takie rozwiązanie zostało już wprowadzone, ale jedynie w dokumentach planistycznych. W praktyce jeszcze nie działa. Zielony pierścień funkcjonuje za to w wielu dużych europejskich miastach, takich jak: Wiedeń, Berlin czy Mediolan.
Co to jest zielony pierścień?
Zielony pierścień Warszawy obejmuje lasy, łąki, pola uprawne sady, ogrody, nieużytki, rzeki, kanały, stawy, mokradła w odległości średnio 20–25 km, a w niektórych miejscach choćby ok. 50 km od granic stolicy.
Projekt jest kontynuacją działań przedwojennych władz miasta na rzecz zachowania zielonych klinów napowietrzających, programu zalesiania wdrażanego po II wojnie światowej pod kierunkiem prof. Witolda Plapisa oraz projektów zielonego pierścienia Warszawy utworzonych w latach 2004–18 przez planistów z Mazowieckiego Biura Planowania Regionalnego.
