Otwock chce sprzedać udziały w spółce śmieciowej. Miasto ogłosiło przetarg na sprzedaż ponad 43 proc. udziałów w spółce, która zajmuje się odbiorem odpadów. Może zarobić na tym ponad 13 mln złotych. Pierwszeństwo w wykupie będzie miała spółka.
Jak tłumaczy prezydent Otwocka Jarosław Margielski, decyzja o sprzedaży wynika z zakazu konkurencji.
— [Miasto] decyduje się na sprzedaż udziału ze względu na fakt zakazu konkurencji, który wynika dzisiaj z umowy spółki i jest nałożony na miasto — podkreśla.
Zakaz konkurencji
Zakaz ogranicza działania miasta i jego pokłosiem są wyższe ceny odbioru odpadów.
— Miasto nie może zlecać swoim spółkom, mimo tego, iż posiada sprzęt, zasoby w tych spółkach, zadań w zakresie oczyszczania miasta, utrzymania zieleni, utrzymania zimowego dróg, zamiatania — tłumaczy.
Oferty zakupowe można składać do 15 sierpnia. Następnie przez do końca września będą trwały negocjacje z potencjalnymi nabywcami.
Czytaj też: Bez odwołania dla dwóch otwockich radnych. Wnioskował o nie wojewoda mazowiecki