Co widać w wodzie przy Limassol? Mieszkańcy mówią: to zanieczyszczenie

4 godzin temu

Urzędnicy zapewniają, iż jakość wody jest doskonała. Tymczasem na plażach w Limassol pojawiają się smugi i plamy.

Na odcinku od mariny w Limassol, przez promenadę Molos, aż po plażę Akti Olympion i okolice hotelu Crowne Plaza, mieszkańcy i organizacje ekologiczne coraz częściej zgłaszają niepokojące zjawiska – woda jest mętna, pojawiają się oleiste smugi i ciemne plamy.

Urzędnicy odpowiadają jednoznacznie: wszystkie kąpieliska na Cyprze spełniają najwyższe unijne standardy.

Widzą, ale nie reagują?

Choć oficjalnie nie stwierdzono żadnych przekroczeń norm, organizacje społeczne i mieszkańcy podkreślają, iż rzeczywistość wygląda inaczej. Członkowie klubu zimowych pływaków Akti Olympion, mieszkańcy spacerujący codziennie wzdłuż wybrzeża, ratownicy i choćby policjanci wskazują jedno źródło – statki stojące na redzie.

Według nich kontrole są zbyt rzadkie, a reakcje instytucji zbyt wolne.

Organizacja Friends of the Earth potwierdza, iż widziała brązową wodę i ślady oleju na plażach. Twierdzi, iż problem wpływa nie tylko na zdrowie ludzi, ale też na bioróżnorodność i turystykę. Ich zdaniem potrzebna jest cyfrowa platforma, która umożliwiłaby mieszkańcom dostęp do aktualnych danych i zgłoszeń.

Oficjalne dane są inne

Ministerstwo żeglugi podkreśla, iż wszystkie statki są kontrolowane zgodnie z międzynarodowymi przepisami. Twierdzą, iż nie otrzymali żadnych oficjalnych skarg ani zgłoszeń w tej sprawie, a każda potencjalna nieprawidłowość jest badana na miejscu.

Departament środowiska dodaje, iż w Limassol jakość wody sprawdzana jest raz lub dwa razy w miesiącu, a w obszarach oznaczonych Błękitną Flagą – choćby co dwa tygodnie. Wszystkie 123 plaże na Cyprze otrzymały w maju ocenę „doskonałą”.

Widzimy co innego

Organizacje ekologiczne twierdzą jednak, iż testy wykonywane przez służby nie oddają rzeczywistego stanu zanieczyszczeń, które często są tymczasowe i trudne do uchwycenia przy rutynowych badaniach.

Wskazują też na problem ścieków budowlanych, które trafiają bezpośrednio do morza oraz brak stacji monitoringu, mimo wcześniejszych zapowiedzi. Brakuje też woli politycznej, by realnie kontrolować problem – żaden resort nie zgodził się pokryć kosztów statku badawczego, który miał przez kilka tygodni monitorować jakość wody.

W 2025 roku mają wejść w życie nowe przepisy, które zobowiążą jednostki rekreacyjne do posiadania systemów zbierania ścieków i ich usuwania wyłącznie w wyznaczonych miejscach.

Na razie jednak – mimo oficjalnych zapewnień – obrazki z Limassol mówią same za siebie.

FAQ

Czy można bezpiecznie kąpać się w Limassol?
Według władz – tak. Wszystkie kąpieliska oceniono jako „doskonałe”. Mieszkańcy jednak alarmują, iż woda bywa zanieczyszczona.

Skąd pochodzi zanieczyszczenie?
Najczęściej wskazuje się statki stojące na redzie oraz nielegalne odprowadzanie ścieków z budów.

Czy są jakieś sankcje za zanieczyszczanie morza?
Obecnie reakcje urzędów są powolne i rzadko kończą się karami. Nowe przepisy mają to zmienić w 2025 roku.

Idź do oryginalnego materiału