Po zakończeniu drugiej kadencji prezydenckiej Andrzeja Dudy, Agata Kornhauser-Duda nie zamierza wracać do pracy w II Liceum Ogólnokształcącym im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie – wynika z nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski.
Była pierwsza dama to nauczycielka niemieckiego
To właśnie w tej placówce, przed objęciem funkcji pierwszej damy, uczyła języka niemieckiego. Od 2015 roku przebywała na bezpłatnym urlopie.
Informację o jej rezygnacji z powrotu do szkoły WP potwierdziło w dwóch źródłach z otoczenia ustępującego prezydenta. Na razie nie wiadomo, jakie plany zawodowe ma Agata Kornhauser-Duda po opuszczeniu Pałacu Prezydenckiego.
Z nieoficjalnych informacji WP wynika jednak, iż decyzja o braku powrotu do szkoły nie należała wyłącznie do Agaty Kornhauser-Dudy. Jak twierdzą rozmówcy Wirtualnej Polski, kierownictwo liceum miało nie wykazywać chęci, by była pierwsza dama ponownie objęła stanowisko nauczycielki w placówce.
Nietypowe pożegnanie Agaty Kornhauser-Dudy
Co ciekawe, była pierwsza dama zaskoczyła także pożegnaniem z Pałacem Prezydenckim. – Coś się kończy, coś zaczyna. Ja chyba jestem najszczęśliwszym człowiekiem w tej Kancelarii. Pożegnam się z państwem słowami mojej ukochanej piosenki: "To już jest koniec, nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść" – powiedziała we wtorek podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim.
Agata Kornhauser-Duda, jak zostało wspomniane, to germanistka, pedagożka, pierwsza dama Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2015–2025, żona byłego już prezydenta Andrzeja Dudy. Absolwentka filologii germańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego, przez wiele lat uczyła języka niemieckiego w II LO w Krakowie.
Podczas pełnienia funkcji pierwszej damy angażowała się głównie w działania związane z edukacją, pomocą osobom z niepełnosprawnościami, seniorami i wolontariatem. Znana z unikania publicznych wypowiedzi na tematy polityczne, przez co nazywana była "milczącą pierwszą damą".
Dodajmy też, iż jej małżonek Andrzej Duda był związany z Wydziałem Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego od 1997 roku. Po objęciu urzędu prezydenta zawiesił swoją działalność akademicką, przechodząc na bezpłatny urlop.
Jak ustalono, po zakończeniu prezydentury nie planuje powrotu na uczelnię. – Umowa o pracę została rozwiązana za porozumieniem stron – przekazał PAP w środę rzecznik uczelni Marcin Kubat.