Co tak naprawdę oznacza decyzja Kaczyńskiego o włączeniu Mejzy i Bielana do PiS?

Jarosław Kaczyński kompletnie się pogubił i stracił polityczne wyczucie. Błąd, który popełnił w sobotę, przyspieszy rozpad jego partii. Co się wydarzyło i dlaczego?

Kaczyński zorganizował w sobotę spęd pisowskich polityków. Ogłosił na nim „koncentrację” a w rzeczywistości pokazał swoją… desperację. PiS się rozpada i prezes próbuje stworzyć wrażenie, iż chodzi o jakiś kolejny projekt, pomysł. W rzeczywistości pomysłów żadnych nie ma a jedyna koncepcja jaka mu przychodzi do głowy to robić cokolwiek.

Błąd Kaczyńskiego polega na tym, iż zarówno Mejza jak i Bielan mają na koncie bardzo poważne afery. Mejza oszukiwał rodziców ciężko chorych dzieci, to zbrodnia z gatunku niewybaczalnych. Nikt tego nie zapomni już nigdy. Bielan ma na sumieniu afery z NCBR w tym podejrzenie o wyciągnięcie milionów, jeżeli nie miliardów złotych. Nowa władza gwałtownie do tego dojdzie.

Przyzwoici ludzie odwrócą się od PiS szybciej, niż Kaczyński mrugnie. To ich koniec.