O tym, iż plac zabaw przy biłgorajskiej Trójce jest od ponad roku wyłączony z użytku i zamknięty na kłodkę pisaliśmy TUTAJ
Sprawę poruszył na sierpniowej sesji wiceprzewodniczący rady miasta Ireneusz Bulicz, który zaapelował o naprawę obiektu. Burmistrz Wojciech Gleń twierdzi, iż o zamkniętym placu zabaw również dowiedział się właśnie na sierpniowej sesji:
Burmistrz: Nic nie wiedzieliśmy
-Dziękuję za informację, bo nie mieliśmy tej wiedzy, iż coś tam jest nie tak. Zajmiemy się tym placem zabaw – zapewniał burmistrz Gleń podczas sesji
Dziś sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja, bo obiekt przez cały czas zamknięty jest na klucz. Urzędnicy zapewniają, iż o sprawie już wiedzą i zajmą się nią w najbliższym czasie:
-W najbliższym czasie sprawdzimy, jaki dokładnie jest problem na tym placu zabaw i podejmiemy kroki tak, aby, jak najszybciej mógł zostać ponownie otwarty – mówi Krzysztof Rzeźnik, Pełnomocnik ds. kontaktów z mediami UM Biłgoraja
Dyrektor Majewski: „zgłosiłem w maju. Mam choćby wycenę”
Tyle, iż Jan Majewski, dyrektor SP nr 3 w Biłgoraju twierdzi, iż sprawę placu zabaw do Urzędu zgłosił burmistrzowi w maju tego roku, a urzędnicy już w czerwcu dokonali audytu i wycenili naprawę:
-W czerwcu otrzymaliśmy odpowiedz od burmistrza, iż zadanie naprawy zostanie zawarte w budżecie na przyszły rok. Wiceprzewodniczący składa interpelację, a nie wie, iż Urząd Miasta wystosował już odpowiedz, iż zadanie jest oszacowane przez Referat Inwestycji na 200 tys. zł i będzie zapisane w budżecie na przyszły rok? Ja mam to na piśme – zapewnia dyrektor szkoły, Jan Majewski
Dyrektor twierdzi, iż Referat Inwestycji wycenił uszkodzone zabawki, uszkodzoną nawierzchnię.
-Ja, jako dyrektor nie mogę narazić dzieci na niebezpieczeństwo – komentuje dyrektor zamknięcie placu zabaw