Co się dzieje z Donaldem Trumpem? Ma siniaki na rękach

Zdjęcia Donalda Trumpa z widocznymi siniakami na rękach ponownie wywołały falę spekulacji na temat jego stanu zdrowia. Biały Dom tłumaczy urazy codziennym uściskiem dłoni, jednak media i komentatorzy polityczni nie są przekonani. W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich 2024 roku stan zdrowia Trumpa budzi coraz większe zainteresowanie.

Siniaki na dłoniach Donalda Trumpa – co mówi Biały Dom?

Podczas spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z Emmanuelem Macronem 24 lutego w Waszyngtonie fotoreporterzy uwiecznili sporej wielkości siniak na lewej dłoni Trumpa. To nie pierwszy raz, gdy tego typu urazy są widoczne na ciele amerykańskiego przywódcy.

Na pytania dziennikarzy odpowiedziała sekretarz prasowa Białego Domu Karoline Leavitt, tłumacząc, iż prezydent ma siniaki, ponieważ „nieustannie ściska dłonie Amerykanów”. Dodała również, iż „zaangażowanie prezydenta USA jest niezachwiane i pokazuje to każdego dnia”.

Jednak nie wszyscy przyjęli to wyjaśnienie bezkrytycznie. Amerykańskie media przypominają, iż Trump już wcześniej miał podobne urazy, co rodzi pytania o jego zdrowie i kondycję fizyczną.

Czy Trump ukrywa problemy zdrowotne?

Dziennikarze NBC News zauważyli, iż siniaki na rękach Trumpa były widoczne także w sierpniu i listopadzie 2024 roku. Wówczas znajdowały się one głównie na prawej dłoni. Sam Trump tłumaczył to w grudniu w rozmowie z magazynem „Time”, twierdząc, iż „to efekt ściskania dłoni tysiącom ludzi”.

Jednak warto przypomnieć, iż jeszcze w grudniu 2024 roku Trump obiecywał ujawnienie pełnego raportu medycznego. Do tej pory tego nie zrobił, co tylko podsyca spekulacje.

Dziwne zachowanie na spotkaniu z Macronem

Podczas poniedziałkowego spotkania prezydentów USA i Francji doszło także do niecodziennej sytuacji. Trump podczas rozmowy wspomniał o wydarzeniu z pierwszej kadencji, gdy odwiedzał Francję. W pewnym momencie Emmanuel Macron nachylił się do Trumpa i położył mu dłoń na kolanie. W odpowiedzi Trump zrobił to samo, jednak francuski prezydent gwałtownie zdjął jego rękę.

Gest ten wywołał różne interpretacje – jedni uważają go za próbę okazania bliskości, inni widzą w tym dziwaczne i niezręczne zachowanie, które może sugerować, iż relacje między przywódcami nie są tak ciepłe, jak twierdzi Biały Dom.

Czy siniaki to tylko przypadek?

Niektórzy eksperci zauważają, iż regularnie pojawiające się zasinienia mogą być objawem problemów zdrowotnych, takich jak:

• zaburzenia krzepnięcia krwi,
• przyjmowanie leków rozrzedzających krew,
• nadmierna kruchość naczyń krwionośnych,
• cukrzyca lub inne schorzenia metaboliczne.

Trump w przeszłości był już obiektem spekulacji na temat swojego zdrowia. Jego niespodziewane wizyty w szpitalu, chwiejny chód czy momenty, gdy zdawał się mieć trudności z mówieniem, były szeroko komentowane. Czy tym razem siniaki to rzeczywiście wynik jedynie uścisków dłoni, czy może jednak coś więcej?

Stan zdrowia Donalda Trumpa pozostaje przedmiotem intensywnych dyskusji. Biały Dom bagatelizuje siniaki, jednak media i część opinii publicznej nie przyjmują tych tłumaczeń bez zastrzeżeń. Im bliżej wyborów prezydenckich w USA, tym większe zainteresowanie budzi kondycja fizyczna i psychiczna kandydatów.

Czy Trump faktycznie ukrywa problemy zdrowotne, czy to tylko kolejna polityczna burza w szklance wody? Na ostateczną odpowiedź może przyjść nam jeszcze poczekać.