Jeśli Jarosław Kaczyński oglądał rozmowę Karola Nawrockiego ze Sławomirem Mentzenem, na pewno nie był zadowolony z jej początku. „Obywatelski” kandydat musiał skrytykować prezesa PiS. Sławomir Mentzen uzyskał w pierwszej turze wyborów prezydenckich ok. 15 proc. głosów, przez co nagle przed drugą turą stał się kluczową postacią na polskiej scenie politycznej. Jego poparcie byłoby bardzo cenne dla obu kandydatów, którzy walczą o Pałac Prezydencki. Ani Karol Nawrocki, ani Rafał Trzaskowski, nie dostaną jednak niczego za darmo. Mentzen sprytnie wykorzystał swoje pięć minut i zaprosił obu polityków do rozmowy na swoim kanale na YouTube. Na pierwszy ognień poszedł Nawrocki, który aż przebiera nóżkami, by przypodobać się elektoratowi Konfederacji. Rozmowa z Mentzenem zaczęła się od serii pytań, na które „obywatelski” musiał odpowiedzieć „tak” lub „nie”. Nie było łatwo, bo gwałtownie okazało się, iż Nawrocki musi krytykować swoich kumpli z PiS, w tym samego prezesa Kaczyńskiego. – Tak, wprowadzenie Nowego Ładu przez Mateusza Morawieckiego było błędem – musiał przyznać Nawrocki, a były premier na pewno nie słuchał tego z zadowoleniem. – Kaczyński pomylił się, twierdząc, iż odrzucenie europejskiego zielonego ładu, oznaczałoby ustawienie się na marginesie. To plan, w którym warto uczestniczyć – padło kolejne pytanie Mentzena. Cóż, Morawieckiego łatwiej skrytykować, niż prezesa, więc Nawrocki