Co powiedział JD Vance

jacekh.substack.com 3 miesięcy temu

J D Vance zawstydza liderów Europy prosto w oczy. Pozostawia salę oszołomioną

Historyczne słowa

Za każdym razem, gdy Joe Biden przybywał do Europy i podżegając do wojny półprzytomnie klepał propagandowe komunały z promptera, nasi wspaniali dziennikarze, puszczając ze wzruszenia bańki nosem i orgazmowo postękując, nabożnie powtarzali: Historyczne słowa.

Szczęśliwie Robert L. Peters nie jest już prezydentem USA, więc może unikniemy III wojny światowej. Tym razem do Europy przyjechał wiceprezydent Vance i powiedział coś wartego uwagi, a ci sami dziennikarze po krótkiej fali bulwersacji próbują jego słowa zbagatelizować i puścić w zapomnienie.

Media rzekomo wspierające wolność i demokrację nagle strasznie obraziły się na słowa wiceprezydenta USA skierowane do przywódców europejskich. Jak on śmiał wypomnieć im hipokryzję, wskazać na ich działania całkowicie sprzeczne z głoszonymi wartościami.

https://oko.press/dla-ue-cenzura-grozniejsza-niz-rosja-i-chiny-nieslychane-przemowienie-wiceprezydenta-usa-cytaty

Na tym tle dosyć pozytywnie wyróżnia się portal oko.press, gdzie przynajmniej zacytowano fragmenty wystąpienia. W innych miejscach mamy prosty podział w zależności od opcji politycznej, chwalą lub ganią. Tymczasem może być to wydarzenie na tyle przełomowe, iż ostatecznie spowoduje wycofanie Europy z wielu katastrofalnych polityk. Pamiętajmy, iż obecny wiceprezydent może być kolejnym prezydentem USA, co w przypadku równie nieudolnych zamachowców, jak ci, co celowali w Trumpa, może oznaczać w sumie 12 lat jego obecności na szczytach władzy.

Ponieważ wystąpienie J.D.Vance’a jest ważne, jestem przekonany, iż wszyscy powinniśmy poznać je z pierwszej ręki, aby ustosunkować się do jego treści, a nie do czyichś na ten temat opinii.

Poniżej odnośnik do jednego z wielu miejsc na YouTube, gdzie można obejrzeć całość. W większości przypadków można ustawić napisy z polskim tłumaczeniem.

Pod filmem zamieszczam tłumaczenie pełnego wystąpienia na podstawie transkrypcji z indyjskiego portalu singjupost.com, który deklaruje jako swoją misję przedstawianie jak najdokładniejszych transkrypcji filmów i podkastów dokumentujących ważne wydarzenia. Warto odwiedzić ten portal, gdyż można odnaleźć tam interesujące materiały, w tym wiele ignorowanych przez europejskie media.

Na zachętę przeczytania całości zamieszczam fragment wystąpienia JD Vance’a:

Myślę, iż to jedna z najważniejszych rzeczy, jakich nauczyłem się w moim krótkim życiu w polityce. Wbrew temu, co można usłyszeć zza gór w Davos, obywatele wszystkich naszych państw nie uważają się za wykształcone zwierzęta ani za wymienne tryby globalnej gospodarki.

https://www.hindustantimes.com/videos/world-news/full-speech-jd-vance-shames-europe-leaders-to-their-faces-leaves-room-stunned-munich-usa-trump-101739591332095.html

Dziękuję za czytanie Substacka Jacka! Subskrybuj za darmo, aby otrzymywać nowe posty i wspierać moją pracę.

Pełen zapis wystąpienia

https://singjupost.com/full-transcript-vp-jd-vance-remarks-at-the-munich-security-conference/?singlepage=1

Wprowadzenie i podziękowania

WICEPREZYDENT JD VANCE: Cóż, dziękuję i dziękuję wszystkim zebranym delegatom, osobistościom i profesjonalistom mediów, a szczególnie dziękuję gospodarzowi Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa za możliwość zorganizowania tak niesamowitego wydarzenia. Oczywiście jesteśmy podekscytowani, iż tu jesteśmy, jesteśmy szczęśliwi, iż tu jesteśmy, a jedną z rzeczy, o których chciałem dzisiaj porozmawiać, są oczywiście nasze wspólne wartości, i, wiecie, wspaniale jest być z powrotem w Niemczech, jak słyszeliście wcześniej.

Byłem tutaj w zeszłym roku jako senator Stanów Zjednoczonych, widziałem ministra spraw zagranicznych Davida Lammy'ego i zażartowałem, iż obaj w zeszłym roku mieliśmy inne obowiązki niż teraz, ale teraz nadszedł czas, aby wszystkie nasze kraje, abyśmy wszyscy, którzy mieli to szczęście, iż otrzymali władzę polityczną od swoich narodów, wykorzystali ją mądrze, aby poprawić swoje życie. Chcę powiedzieć, iż miałem szczęście, iż mogłem spędzić tutaj trochę czasu poza murami tej konferencji w ciągu ostatnich 24 godzin. Jestem pod ogromnym wrażeniem gościnności ludzi, choćby jeżeli oczywiście z trudem dochodzą do siebie po wczorajszym okropnym ataku.

A pierwszy raz byłem w Monachium w prywatnej podróży z moją żoną, która jest tu ze mną dzisiaj, i zawsze kochałem miasto Monachium, i zawsze kochałem jego mieszkańców, i chcę tylko powiedzieć, iż jesteśmy bardzo wzruszeni, a nasze myśli i modlitwy są z Monachium i wszystkimi dotkniętymi złem wyrządzonym tej pięknej społeczności. Myślimy o was, modlimy się za was i z pewnością będziemy trzymać za was kciuki w nadchodzących dniach i tygodniach.

Obawy dotyczące bezpieczeństwa i wartości europejskie

Mam nadzieję, iż to nie ostatnie brawa, jakie dostaję, ale zbieramy się na tej konferencji, oczywiście, aby omówić bezpieczeństwo, a zwykle mamy na myśli zagrożenia dla naszego bezpieczeństwa zewnętrznego. Widzę wielu wspaniałych przywódców wojskowych zebranych tutaj dzisiaj, ale podczas gdy administracja Trumpa jest bardzo zaniepokojona bezpieczeństwem europejskim i wierzy, iż możemy dojść do rozsądnego porozumienia między Rosją a Ukrainą, a także uważamy, iż ważne jest, aby w nadchodzących latach Europa wkroczyła na dużą skalę, aby zapewnić sobie własną obronę. Zagrożeniem, o które najbardziej się martwię w kontekście Europy, nie jest Rosja, nie są to Chiny, nie jest to żaden inny zewnętrzny aktor.

Martwią mnie zagrożenia wewnętrzne, odchodzenie Europy od niektórych z jej najbardziej podstawowych wartości, wartości, które podzielamy ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki.

Uderzyło mnie, gdy były komisarz europejski niedawno wystąpił w telewizji i brzmiał zachwycony, iż rumuński rząd właśnie unieważnił całe wybory. Ostrzegł, iż jeżeli sprawy nie pójdą zgodnie z planem, to samo może się zdarzyć w Niemczech.

Teraz te lekceważące oświadczenia szokują amerykańskie uszy. Przez lata mówiono nam, iż wszystko, co finansujemy i wspieramy, dzieje się w imię naszych wspólnych demokratycznych wartości. Wszystko, od naszej polityki wobec Ukrainy po cyfrową cenzurę, jest przedstawiane jako obrona demokracji.

Ale kiedy widzimy europejskie sądy odwołujące wybory i wysokich rangą urzędników grożących odwołaniem innych, powinniśmy zapytać, czy trzymamy się odpowiednio wysokich standardów. I mówię siebie, ponieważ fundamentalnie wierzę, iż jesteśmy w tej samej drużynie. Musimy zrobić coś więcej niż tylko mówić o wartościach demokratycznych, musimy nimi żyć.

Lekcje z zimnej wojny

Teraz, w żywej pamięci wielu z was w tej sali, zimna wojna ustawiła obrońców demokracji przeciwko znacznie bardziej tyrańskim siłom na tym kontynencie. I pomyślcie o stronie w tej walce, która cenzurowała dysydentów, zamykała kościoły, odwoływała wybory. Czy byli to dobrzy faceci? Z pewnością nie.

Ale dzięki Bogu przegrali zimną wojnę. Przegrali, ponieważ nie docenili ani nie uszanowali wszystkich niezwykłych błogosławieństw wolności. Wolności zaskakiwania, popełniania błędów, wynalazczości, budowania. Jak się okazuje, nie można nakazać innowacji ani kreatywności, tak jak nie można zmusić ludzi do myślenia, czucia lub wierzenia.

I wierzymy, iż te rzeczy są z pewnością powiązane. I niestety, kiedy patrzę dziś na Europę, czasami nie jest jasne, co stało się z niektórymi zwycięzcami zimnej wojny. Patrzę na Brukselę, gdzie komisarze UE ostrzegają obywateli, iż zamierzają zamknąć media społecznościowe w czasach niepokojów społecznych w chwili, gdy zauważą to, co uznali za, cytuję, „treści pełne nienawiści”. Patrzę na mój własny kraj, gdzie policja przeprowadziła naloty na obywateli podejrzanych o zamieszczanie antyfeministycznych komentarzy w Internecie w ramach, cytuję, „zwalczania mizoginii w Internecie, dnia akcji”.

Patrzę na Szwecję, gdzie dwa tygodnie temu rząd skazał chrześcijańskiego aktywistę za udział w spaleniach Koranu, które zakończyły się morderstwem jego przyjaciela. Jak zauważył przerażająco sędzia w jego sprawie, szwedzkie prawa rzekomo chroniące wolność wypowiedzi nie przyznają w rzeczywistości, cytuję, „swobodnego pozwolenia na robienie lub mówienie czegokolwiek bez ryzyka urażenia grupy wyznającej te przekonania”.

Obawy dotyczące wolności religijnej w Wielkiej Brytanii

I być może najbardziej niepokojące jest to, iż patrzę na naszych bardzo drogich przyjaciół w Wielkiej Brytanii, gdzie odejście od praw sumienia umieściło podstawowe wolności religijne Brytyjczyków w centrum uwagi. Trochę ponad dwa lata temu brytyjski rząd oskarżył Adama Smitha-Connora, 51-letniego fizjoterapeutę i weterana armii, o odrażającą zbrodnię stania 50 metrów od kliniki aborcyjnej i cichej modlitwy przez trzy minuty.

Stał, nie przeszkadzając nikomu, nie wchodząc z nikim w interakcje, po prostu modląc się w ciszy na własną rękę. Po tym, jak brytyjscy funkcjonariusze organów ścigania zauważyli go i zażądali, aby powiedział, o co się modli, Adam odpowiedział po prostu, iż w intencji nienarodzonego syna, którego on i jego była dziewczyna, usunęli lata wcześniej.

Funkcjonariusze nie zostali poruszeni. Adam został uznany za winnego złamania nowego prawa rządowego o strefach buforowych, które kryminalizują cichą modlitwę i inne działania, które mogą wpłynąć na decyzję osoby w odległości 200 metrów od placówki aborcyjnej. Został skazany na zapłacenie tysięcy funtów kosztów prawnych na rzecz prokuratury.

Chciałbym móc powiedzieć, iż to był przypadek, jednorazowy, szalony przykład źle napisanego prawa uchwalonego przeciwko jednej osobie.

Ale nie, w październiku ubiegłego roku, zaledwie kilka miesięcy temu, rząd Szkocji zaczął rozsyłać listy do obywateli, których domy znajdują się w tzw. strefach bezpiecznego dostępu, ostrzegając ich, iż choćby prywatna modlitwa w ich własnych domach może oznaczać złamanie prawa. Oczywiście rząd namawiał czytelników, aby zgłaszali współobywateli podejrzewanych o przestępstwo myślowe. Obawiam się, iż w Wielkiej Brytanii i całej Europie wolność słowa jest w odwrocie.

Cenzura w Stanach Zjednoczonych

I w interesie przedstawienia, moi przyjaciele, ale także w interesie prawdy, przyznam, iż czasami najgłośniejsze głosy na rzecz cenzury dochodziły nie z Europy, ale z mojego własnego kraju, gdzie poprzednia administracja groziła i zastraszała firmy mediów społecznościowych, aby cenzurowały tak zwane dezinformacje. Dezinformacje, takie jak na przykład pomysł, iż koronawirus prawdopodobnie wyciekł z laboratorium w Chinach. Nasz własny rząd zachęcał prywatne firmy do uciszania ludzi, którzy odważyli się wypowiedzieć to, co ostatecznie okazało się oczywistą prawdą.

Więc przychodzę tu dzisiaj nie tylko z obserwacją, ale z ofertą. Tak jak administracja Bidena wydawała się zdesperowana, aby uciszyć ludzi, którzy mówią, co myślą, tak administracja Trumpa zrobi dokładnie odwrotnie i mam nadzieję, iż będziemy mogli nad tym wspólnie pracować. W Waszyngtonie jest nowy szeryf w mieście, a pod przywództwem Donalda Trumpa możemy się nie zgadzać z waszymi poglądami, ale będziemy walczyć o obronę waszego prawa do wyrażania ich na forum publicznym, zgadzając się lub nie.

Anulowanie wyborów w Rumunii

Teraz oczywiście doszliśmy do punktu, w którym sytuacja stała się tak zła, iż ​​w grudniu tego roku Rumunia po prostu anulowała wyniki wyborów prezydenckich, opierając się na wątłych podejrzeniach agencji wywiadowczej i ogromnej presji ze strony swoich kontynentalnych sąsiadów.

Jeśli dobrze rozumiem, argument był taki, iż rosyjska dezinformacja wpłynęła na wybory w Rumunii.

Ale poprosiłbym moich europejskich przyjaciół o odrobinę perspektywy. Możecie wierzyć, iż Rosja źle robi, kupując reklamy w mediach społecznościowych, aby wpłynąć na wasze wybory. My z pewnością tak uważamy. Możecie to potępiać choćby na arenie światowej.

Ale jeżeli waszą demokrację można zniszczyć dzięki kilkuset tysięcy dolarów przeznaczonych na reklamę cyfrową z obcego kraju, to znaczy, iż nie była ona zbyt silna od samego początku.

Dobra wiadomość jest taka, iż ​​uważam, iż wasze demokracje są znacznie mniej kruche, niż wielu ludzi najwyraźniej się obawia, i naprawdę wierzę, iż pozwolenie naszym obywatelom na wyrażanie swoich opinii uczyni je jeszcze silniejszymi. Co oczywiście sprowadza nas z powrotem do Monachium, gdzie organizatorzy tej konferencji zabronili prawodawcom reprezentującym partie zarówno lewicowe, jak i prawicowe udziału w tych rozmowach.

Powtórzę, nie musimy zgadzać się ze wszystkim, co mówią ludzie, ale kiedy ludzie, kiedy liderzy polityczni reprezentują istotną grupę wyborców, naszym obowiązkiem jest przynajmniej uczestnictwo w dialogu z nimi.

Teraz dla wielu z nas po drugiej stronie Atlantyku wygląda to coraz bardziej na stare, zakorzenione interesy, kryjące się za brzydkimi słowami z czasów Związku Radzieckiego, takimi jak dezinformacja i misinformacja, którym po prostu nie podoba się myśl, iż ktoś o alternatywnym punkcie widzenia mógłby wyrazić odmienną opinię lub, nie daj Boże, zagłosować inaczej, albo co gorsza, wygrać wybory.

Wydatki na obronę i bezpieczeństwo europejskie

To jest konferencja bezpieczeństwa i jestem pewien, iż wszyscy przyszliście tu przygotowani, aby porozmawiać o tym, jak dokładnie zamierzacie zwiększyć wydatki na obronę w ciągu najbliższych kilku lat zgodnie z jakimś nowym celem. I to jest świetne, ponieważ prezydent Trump bardzo jasno dał do zrozumienia, iż ​​uważa, iż ​​nasi europejscy przyjaciele muszą odgrywać większą rolę w przyszłości tego kontynentu. Nie myślimy, słyszycie to określenie, o dzieleniu się ciężarem, ale uważamy, iż istotną częścią wspólnego sojuszu jest to, iż Europejczycy stają na wysokości zadania, podczas gdy Ameryka koncentruje się na obszarach świata, które są w wielkim niebezpieczeństwie.

Ale pozwólcie, iż zapytam was również, jak zaczniecie myśleć o tego typu kwestiach budżetowych, jeżeli nie wiemy, czego bronimy? Wiele już słyszałem w moich rozmowach i odbyłem wiele, wiele wspaniałych rozmów z wieloma ludźmi zgromadzonymi tutaj, w tej sali. Wiele słyszałem o tym, przed czym musicie się bronić, i oczywiście to jest ważne.

Jednakże dla mnie, a z pewnością dla wielu obywateli Europy, nieco mniej jasne jest to, czego adekwatnie bronicie.

Jaka jest pozytywna wizja, która ożywia ten wspólny pakt bezpieczeństwa, który wszyscy uważamy za tak ważny? I głęboko wierzę, iż nie ma bezpieczeństwa, jeżeli boisz się głosów, opinii i sumienia, które kierują twoimi własnymi ludźmi. Europa stoi przed wieloma wyzwaniami, ale kryzys, z którym ten kontynent mierzy się teraz, kryzys, z którym jak sądzę, wszyscy mierzymy się razem, jest jednym z naszych własnych. jeżeli startujesz w strachu przed własnymi wyborcami, Ameryka nie może nic dla ciebie zrobić, ani, co za tym idzie, nie ma nic, co możesz zrobić dla narodu amerykańskiego, który wybrał mnie i wybrał prezydenta Trumpa.

Aby osiągnąć cokolwiek wartościowego w nadchodzących latach, potrzebne są demokratyczne mandaty.

Czy niczego się nie nauczyliśmy, iż wątłe mandaty przynoszą niestabilne rezultaty?

Znaczenie mandatów demokratycznych

Jednak jest tak wiele wartości, które można osiągnąć dzięki rodzajowi demokratycznego mandatu, który, jak sądzę, będzie pochodził z większej wrażliwości na głosy obywateli. jeżeli chcesz cieszyć się konkurencyjną gospodarką, jeżeli chcesz cieszyć się niedrogą energią i bezpiecznymi łańcuchami dostaw, potrzebujesz mandatów do rządzenia, ponieważ musisz podejmować trudne decyzje, aby cieszyć się wszystkimi tymi rzeczami, i oczywiście wiemy o tym bardzo dobrze w Ameryce.

Nie możesz zdobyć demokratycznego mandatu, cenzurując swoich oponentów lub wsadzając ich do więzienia, czy to lider opozycji, pokorna chrześcijanka modląca się we własnym domu, czy dziennikarka próbująca relacjonować wiadomości. Nie możesz też go zdobyć, ignorując swój podstawowy elektorat w kwestiach takich jak to, kto może być częścią naszego wspólnego społeczeństwa.

Wyzwanie masowej migracji

A ze wszystkich pilnych wyzwań, z którymi mierzą się reprezentowane tu narody, uważam, iż nie ma nic pilniejszego niż masowa migracja. w tej chwili prawie jedna na pięć osób zamieszkałych w tym kraju przeprowadziła się tutaj z zagranicy. To oczywiście rekord wszech czasów. Podobna liczba, nawiasem mówiąc, w Stanach Zjednoczonych, również rekord wszech czasów. Liczba imigrantów, którzy przybyli do UE z państw spoza UE, podwoiła się między 2021 a 2022 rokiem i oczywiście od tego czasu znacznie wzrosła

I znamy sytuację, nie zmaterializowała się w próżni. To wynik serii świadomych decyzji podejmowanych przez polityków na całym kontynencie i innych na całym świecie w ciągu dekady. Widzieliśmy okropności spowodowane tymi decyzjami wczoraj w tym samym mieście.

I oczywiście nie mogę o tym mówić ponownie, nie myśląc o strasznych ofiarach, którym zrujnowano piękny zimowy dzień w Monachium. Nasze myśli i modlitwy są z nimi i pozostaną z nimi.

Ale dlaczego to się w ogóle wydarzyło? To okropna historia, ale słyszeliśmy ją zbyt wiele razy w Europie i niestety zbyt wiele razy również w Stanach Zjednoczonych. Ubiegający się o azyl, często młody mężczyzna w wieku około dwudziestu kilku lat, już znany policji, wjeżdża samochodem w tłum i niszczy społeczność.

Ile razy musimy znosić te przerażające niepowodzenia, zanim zmienimy kurs i poprowadzimy naszą wspólną cywilizację w nowym kierunku? Żaden wyborca ​​na tym kontynencie nie poszedł do urn, aby otworzyć wrota dla milionów niesprawdzonych imigrantów.

Czy wiesz, na co głosowali? W Anglii głosowali za Brexitem i zgadzając się lub nie zgadzając, głosowali za nim. I coraz częściej w całej Europie głosują na przywódców politycznych, którzy obiecują położyć kres niekontrolowanej migracji.

Zgadzam się z wieloma z tych obaw, ale nie musisz się ze mną zgadzać. Myślę po prostu, iż ludzie dbają o swoje domy, dbają o swoje marzenia, dbają o swoje bezpieczeństwo i zdolność do zapewnienia sobie i swoim dzieciom bytu.

I są inteligentni. Myślę, iż to jedna z najważniejszych rzeczy, jakich nauczyłem się w moim krótkim życiu w polityce. Wbrew temu, co można usłyszeć zza gór w Davos, obywatele wszystkich naszych państw nie uważają się za wykształcone zwierzęta ani za wymienne tryby globalnej gospodarki.

I nie jest zaskakujące, iż nie chcą być przestawiani lub bezlitośnie ignorowani przez swoich przywódców. Zadaniem demokracji jest rozstrzyganie tych wielkich kwestii przy urnach wyborczych. Wierzę, iż odrzucanie ludzi, odrzucanie ich obaw, a co gorsza, zamykanie mediów, zamykanie wyborów lub wykluczanie ludzi z procesu politycznego, niczego nie chroni. W rzeczywistości jest to najpewniejszy sposób na zniszczenie demokracji.

A wypowiadanie się i wyrażanie opinii nie jest ingerencją w wybory, choćby gdy ludzie wyrażają poglądy poza granicami twojego kraju i choćby gdy ci ludzie są bardzo wpływowi. I uwierz mi, mówię to z całym humorem, jeżeli amerykańska demokracja przetrwała dziesięć lat łajania Grety Thunberg, wy przetrwacie kilka miesięcy Elona Muska.

Znaczenie słuchania ludzi

Ale to, czego nie przetrwa żadna demokracja, amerykańska, niemiecka czy europejska, to powiedzenie milionom wyborców, iż ich myśli i obawy, ich aspiracje, ich prośby o ulgę są nieważne lub niegodne rozpatrzenia. Demokracja opiera się na świętej zasadzie, iż głos ludu ma znaczenie. Nie ma miejsca na zapory. Albo podtrzymujesz tę zasadę, albo nie.

Europejczycy, ludzie, mają głos. Europejscy przywódcy mają wybór. I jestem głęboko przekonany, iż nie musimy bać się przyszłości. Możesz przyjąć to, co mówią ci twoi ludzie, choćby jeżeli jest to zaskakujące, choćby jeżeli się z tym nie zgadzasz.

A jeżeli to zrobisz, możesz stawić czoła przyszłości z pewnością i przekonaniem, wiedząc, iż naród stoi za każdym z was. I to jest, moim zdaniem, wielka magia demokracji. Nie tkwi w tych kamiennych budynkach ani pięknych hotelach. Nie tkwi choćby w wielkich instytucjach, które zbudowaliśmy razem jako wspólne społeczeństwo. Wierzyć w demokrację to rozumieć, iż każdy z naszych obywateli ma mądrość i głos.

A jeżeli odmówimy posłuchania tego głosu, choćby nasze najbardziej udane walki zapewnią bardzo mało. Jak powiedział kiedyś papież Jan Paweł II, moim zdaniem jeden z najbardziej niezwykłych obrońców demokracji na tym kontynencie lub na jakimkolwiek innym: „Nie lękajcie się”. Nie powinniśmy bać się naszych ludzi, choćby gdy wyrażają poglądy, które nie zgadzają się z ich przywództwem. Dziękuję wam wszystkim.

Powodzenia wszystkim. Niech Bóg was błogosławi.

JD Vance


Dziękuję za czytanie Substacka Jacka! Subskrybuj za darmo, aby otrzymywać nowe posty i wspierać moją pracę.

Idź do oryginalnego materiału