Beata Szydło, europoseł Prawa i Sprawiedliwości oraz była premier, skomentowała na antenie Telewizji wPolsce24 plan Komisji Europejskiej dotyczący organizacji okrągłego stołu w sprawie wyborów w Polsce. Jej zdaniem jest to próba ingerencji w wewnętrzne sprawy państwa oraz sposób na zastraszenie obywateli.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Henna Virkkunen, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej ds. suwerenności technologicznej, bezpieczeństwa i demokracji, zapowiedziała w rozmowie z „Deutsche Welle”, iż Komisja Europejska planuje zorganizowanie okrągłego stołu poświęconego wyborom w Polsce. Informacja ta wywołała poruszenie wśród polityków PiS.
„Jestem zdumiona. Przypomnę, iż pani komisarz w 2020 roku bardzo serdecznie gratulowała Trzaskowskiemu, kiedy wszedł do II tury wyborów prezydenckich, więc ona jest na pewno zwolenniczką pana Trzaskowskiego i wtedy już to pokazała. Natomiast ta jej propozycja jest co najmniej bezczelna. To jest bez wątpienia próba ingerencji w sprawy wewnętrzne.” – powiedziała była premier.
Szydło podkreśliła również, iż działania Komisji Europejskiej to forma nacisku na Polaków oraz próba przejęcia większej kontroli nad państwami członkowskimi. „To jest próba zastraszenia obywateli. Można powiedzieć, iż scenariusz rumuński ma się zrealizować. Polacy muszą sobie zdawać sprawę z tego, iż w tej chwili jest za wszelką cenę próba ingerencji w procesy demokratyczne w państwach Unii Europejskiej. Z jednej strony jest to ingerencja rosyjska, która jest niezwykle niebezpieczna, a z drugiej strony jest próba zawłaszczania coraz większej części kompetencji państw członkowskich przez Unię Europejską” – stwierdziła europoseł PiS.
A nam się wydaje, iż w Nowogrodzkiej po prostu spanikowali.