
Albumik ze zdjęciami zrobionymi ręką męża p. Applebaum wywołał falę hejtu wrogów zdrowych sił Narodu – zwłaszcza zaś tych wrogów, których zdjęcia sprzed Białego Domu nigdy nie znajdą się w Internecie. Bo co mąż p. Applebaum zrobił tymi zdjęciami? Tymi zdjęciami Radsik udowodnił, iż jest nie tylko wybitnym mężem, ale także mężem, który nie da się ograć Ameryce!
Czyli podobnie jak Donald Tusk, którego Europa nigdy nie ogra i z którym Europa się liczy -podstawiając mu na ten przykład osobny wagon do Kijowa! Bo przecież już ogólnie wiadomo, iż mąż p.Applebaum szykowany jest na duplikata Donalda Tuska, więc zrobione przez Radsika zdjęcia z Waszyngtonu odpowiadają na żywotne zapotrzebowanie polskiego społeczeństwa na bohatera, którego Donald Trump nigdy nie ogra!
Wystarczy spojrzeć na załączone selfiki z ręki by się przekonać, iż mąż p. Applebaum dołączył do grona wybitnych postaci tego świata, których zdjęcia sprzed Białego Domu krążą po Internecie. Oto John Wihetaker wraz małżonką – wybitny urzędnik rady hrabstwa (County Board) z Dakoty, czy też przybyły aż z Islandii Sigríður Jónsdóttir – urzędnik z liczącej się w świecie gminy Grindavíkurbær! A Klara Person, której selfik pomógł w wyborze na sekretarkę w jednym ze stanów USA?
Te przykłady wybitnych postaci można mnożyć, zamiast naśmiewać się z męża p. Applebaum za zdjęcia które mówią, iż z duplikatem Donalda Tuska liczy się już cały świat i iż duplikat Tuska nie da się ograć Trumpowi, który chce osłabić Europę!
"Bardziej niż niemieckiej potęgi obawiam się braku aktywności ze strony Niemiec" – wyznał mąż p. Applebaum na łamach tygodnika „Der Spiegel”, dodając: „Największym zagrożeniem jest upadek strefy euro" .
Mąż p. Apllebaum swoimi zdjęciami z Waszyngtonu to śmiertelne zagrożenie obalił…