Co działo się na komisji ds. Pegasusa? Ziobro był za ścianą. "Trzeba chłopu klepnąć areszt"

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl


Zbigniew Ziobro nie stawił się punktualnie na piątkowe posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa, w związku z czym członkowie zdecydowali, iż zawnioskują o 30-dniowy areszt dla polityka. O tym, co działo się na posiedzeniu, mówił w TVN24 poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Co wynika z wypowiedzi parlamentarzysty?
Komisja ds. Pegasusa i wniosek o areszt: - Siedzę obok posła Zembaczyńskiego [KO - red.]. Poseł Zembaczyński, patrząc w telefon, mówi do posła Jaskulskiego [KO - red.]: "już jest, za chwilę nam tu wejdzie". W tym momencie poseł Jaskulski podnosi rękę i mówi: "zgłaszam wniosek o zakończenie dyskusji i wniosek o areszt" - relacjonował poseł Konfederacji. - W tym momencie poseł Ćwik [Polska 2050 - red.], który jako jedyny nie ogarniał, iż Zbigniew Ziobro jest już za ścianą, powiedział, iż jeszcze on chciałby mówić. Przewodnicząca Sroka udzieliła mu głosu, bo to kolega z Trzeciej Drogi - dodał Wipler.

REKLAMA





Wipler o sytuacji na posiedzeniu: - Jest taki filmik w internecie, widać, jak Joanna Kluzk-Rostkowska, która wie, iż Ziobro jest za ścianą, wali z łokcia Ćwika, żeby nie gwiazdorzył, tylko głosować, bo trzeba chłopu klepnąć areszt - stwierdził Przemysław Wipler. Poseł Konfederacji zaznaczył, iż choćby gdyby Zbigniew Ziobro pojawił się przed komisją, "wygłosiłby swoje oświadczenie, iż jest nielegalna, niekonstytucyjna", a potem "odmawiałby odpowiedzi na pytania".


Zobacz wideo Ziobro nie stawił się przed komisją ds. Pegasusa. Posłanka KO szturchnęła łokciem posła Polski 2050



Komentarze członków komisji: "Skoro poseł Wipler twierdzi, iż Komisja wiedziała, iż Ziobro został zatrzymany i jest wieziony do Sejmu, to DLACZEGO NIE ZŁOŻYŁ WNIOSKU O PRZERWĘ? To chyba proste pytanie? Idąc na Komisję, widziałem Ziobro w studio tv, a głosując, nie wiedziałem, iż jest dowożony do Sejmu" - pisał na portalu X w sobotę poseł Sławomir Ćwik. Z kolei Marcin Bosacki podkreślał, iż "komisja zaczęła się o 10.30, skończyła o 10.50 - Ziobro nie stawił się na czas".
Przesłuchanie w Sejmie: W piątek były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro miał o godz. 10.30 stawić się przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. Wcześniej sąd wyraził zgodę na doprowadzenie polityka do Sejmu przez policję. Funkcjonariusze rzeczywiście zatrzymali posła w siedzibie TV Republika i przewieźli go na ul. Wiejską. Komisja przegłosowała jednak wcześniej wniosek do sądu o 30-dniowy areszt dla Zbigniewa Ziobry i o godz. 10.46 zamknęła obrady. Ziobro nie chciał dobrowolnie stawić się przed komisją, twierdząc, iż zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, jest ona nielegalna.


Źródła: TVN24, Marcin Bosacki na portalu X, Sławomir Ćwik na portalu X
Idź do oryginalnego materiału