Co dalej z opuszczonym dworcem? PKP przedstawia sprawę jasno

2 godzin temu

Opuszczony dworzec

Dwa tygodnie temu poruszaliśmy temat nieczynnego dworca w Żychlinie. Budynek zlokalizowany tuż przy peronach od dawna popada w ruinę. Widoczne zniszczenia, brak modernizacji oraz ślady wieloletnich zaniedbań sprawiają, iż obiekt stał się „nieatrakcyjną wizytówką miasta”. Wraz z wizualną degradacją rosną także obawy mieszkańców, iż budynek stanowi potencjalne zagrożenie.

W związku z licznymi sygnałami od mieszkańców posłanka skierowała interwencję do prezesa zarządu PKP SA, domagając się informacji na temat przyszłości obiektu. O jednoznacznej odpowiedzi spoinformowała posłanka.

PKP odpowiedziały, iż w obecnych programach modernizacji nie ma możliwości odnowienia dworca w Żychlinie.
W piśmie podpisanym przez Artura Jana Różyckiego, Dyrektora Pionu Rozwoju i Inwestycji PKP SA, wskazano na ograniczone środki finansowe oraz kryteria wyboru obiektów do modernizacji.

czytaj także: Bajkowa wieś w woj. łódzkim. Z okazji świąt mieszkańcy niesamowicie udekorowali swoje domy

PKP stosuje system priorytetyzacji inwestycji, który uwzględnia m.in. wymianę pasażerską oraz rekomendacje lokalnych oddziałów gospodarowania nieruchomościami. Dworzec w Żychlinie nie spełnia tych kryteriów — przede wszystkim dlatego, iż pozostaje nieczynny i nie obsługuje ruchu pasażerskiego. Niska średnia dobowa liczba podróżnych dodatkowo wykluczyła go z listy obiektów objętych programem „Dworce Przyjazne Pasażerom”.

Spółka wskazała jednak na nową inicjatywę – program „Dworce dla Samorządów”, który ma otworzyć drzwi do działań rewitalizacyjnych we współpracy z lokalnymi władzami.

Zabezpieczony, ale bez perspektyw

W piśmie PKP zapewnia, iż budynek został zabezpieczony przed dostępem osób trzecich, co ma ograniczyć zagrożenia związane z bezpieczeństwem. Jednocześnie Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Warszawie nie przewiduje w najbliższym czasie przywrócenia obsługi podróżnych w tym obiekcie.

- To adekwatnie zamknięcie tematu na poziomie centralnym. PKP SA jasno komunikuje, iż samodzielnie nie będzie inwestować w żychlińską stację. Nie oznacza to jednak końca możliwości działania. - informuje posłanka.

Jednocześnie spółka wskazuje na nową inicjatywę, która może stać się szansą dla Żychlina. realizowane są prace nad programem „Dworce dla Samorządów”, który zakłada możliwość remontów dworców we współpracy z władzami lokalnymi.

czytaj także: To największa w woj. łódzkim atrakcja świąteczna. Zachwyca od pierwszych chwil

- Szczegóły programu i zasady uczestnictwa będą opublikowane po zakończeniu niezbędnych przygotowań i uzgodnień. Wstępny harmonogram zakłada zaproszenie zainteresowanych samorządów do współpracy w formie otwartego naboru. Co więcej, spółka nie wyklucza przeprowadzenia konsultacji z organizacjami zrzeszającymi samorządy, aby jak najlepiej dopasować instrument do rzeczywistych potrzeb i możliwości gmin. - tłumaczy posłanka.

„Pieniądz podąża za pasażerem”

- Filozofia stojąca za nowymi programami PKP została zawarta w haśle „pieniądz podąża za pasażerem na dworcach PKP”. To jasny sygnał, iż spółka koncentruje swoje środki tam, gdzie wymiana pasażerska jest największa, a inwestycje mogą przynieść wymierne korzyści dla największej liczby podróżnych. - przypomina posłanka.

Jak dodaje Paulina Matysiak dla mniejszych miejscowości, takich jak Żychlin, oznacza to konieczność większego zaangażowania samorządu. Program „Dworce dla Samorządów” może być jedyną realną drogą do rewitalizacji obiektu.

- Odpowiedź PKP to sygnał dla władz Żychlina: jeżeli zależy im na rewitalizacji dworca, powinny przygotować się do aplikowania w nowym programie. To także test dla systemu współpracy między państwową spółką a samorządami – czy mechanizm partnerskich inwestycji rzeczywiście zadziała w praktyce? - podsumowuje posłanka.

Idź do oryginalnego materiału