Przed nami II (główny) etap wielkiej ukraińskiej ofensywy-wiosenno letniej.
„Wojna jest jedynie kontynuacją polityki innymi środkami” pisał w XIX wieku pruski teoretyk wojenny Carl von Clausewitz. Zawężając ten punkt widzenia, wielka zapowiadana od dawna ukraińska wiosenno letnia ofensywa, również ma swój polityczny cel. Nadchodzi szczyt NATO zaplanowany na 11–12 lipca 2023 r. w Wilnie. Wielcy donatorzy Ukrainy, na czele z USA, za których ogromne środki finansowe funkcjonuje to państwo w okresie wojny z wielkim mocarstwem nuklearnym – Rosją, oraz dzięki których darom sprzętu wojskowego i amunicji toczy Ukraina wojnę z Rosją, muszą zobaczyć efekt swych wielkich nakładów finansowych. Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny w wywiadzie opublikowanym dziś, tj. piątek 30.06.2023 przez „Washington Post” otwarcie mówi o ogromnych naciskach kolektywnego zachodu w kwestii ofensywy, oraz iż codziennie jest w kontakcie z amerykańskim Przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA generałem Markiem Milley.
Ukraińska ofensywa trwa już 26 dni i jak mówi ukraiński Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy „To nie jest show oglądane przez cały świat, na które można stawiać zakłady. Każdy metr, który zdobywamy, to krew naszych żołnierzy. Dlatego irytuje mnie, gdy słyszę, iż kontrofensywa idzie za wolno”.
Ukraińska ofensywa w pierwszym etapie prowadzona była na odcinku Zaporoża i pod Bachmut. Szczególnie na Zaporożu została przez Rosjan utopiona we krwi i wyhamowana w tzw. pasie przesłaniania. Ukraińcy ponieśli dotkliwe straty w sprzęcie dostarczonym przez kraje NATO, czego spektakularnym przykładem była klęska pod Małą Tokmaczką. Zdjęcia zniszczonych czołgów niemieckich Leopard i amerykańskich bojowych wozów piechoty Bradley 47 Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej obiegły świat.
Rosyjskie zgrupowanie „Wschód” , siłami 58 Armii Ogólnowojskowej oraz 5 i 36 Armii Ogólnowojskowych zatrzymały ukraińskie wojska na pozycjach przesłaniania. Siły ukraińskie są dziś przez cały czas odległe od I linii rosyjskich umocnień, nie mówiąc o pozycji głównej, pełnej pól minowych, fortyfikacji polowych i przeszkód inżynieryjnych wybudowanych przez Rosjan w ciągu 8 miesięcy.
Generał Aleksander Romanczuk, dowodzący siłami rosyjskimi na Zaporożu powstrzymał atakujące siły ukraińskie dostępnymi siłami pierwszej linii i taktycznymi odwodami, nie musiał wprowadzić do walki strategicznych odwodów z w postaci sił 8 Armii Ogólnowojskowej. Ukraińcy wprowadzili zaś do walki jednostki z 9 Korpusu Armijnego z tzw, sił rezerwy strategicznej. Elitarne jednostki ukraińskie z w tym 128 Szturmowa Brygada Górska, 4 Samodzielna Brygada Pancerna, czy właśnie 47 Samodzielna Brygada Zmechanizowana poniosły spore straty w ludziach i sprzęcie.
Dodatkowo od tygodnia leje na Zaporożu deszcz, step rozmiękł i błoto utrudnia manewrowania jednostkom ukraińskim wyposażonym przez kraje NATO w duże ilości kołowych pojazdów pancernych.
Pod Bachmut dowodzący zgrupowaniem sił ukraińskich generał Ołeksandr Syrski, osiągnął ograniczone sukcesy taktyczne. Na flankach, na północ i południe od Bachmut w krwawych bojach, żołnierze ukraińscy zepchnęli wiele jednostek rosyjskich z pozycji zdobytych uprzednio i utrzymywanych przez najemników z CZWK „Wagner”. Nigdzie jednak nie doszło do przełamania frontu, wojska rosyjskie zgrupowania „Południe” generała Siergieja Kuzowlewa, zadając przeciwnikowi straty opuściły kilka pozycji obronnych i wycofały się na nowe linie obrony zachowując porządek. Siły generała Kuzowlewa równolegle toczą walki oblegając Avdiejewkę i próbując zdobyć Marinkę. Tylko stoicki spokój, osobisty autorytet i obiektywne talenty Kuzowlewa ratują Rosjan przed głębszym kryzysem, ale balansują tu na granicy. Stawka ewidentnie będzie musiała skierować tu jakieś posiłki Kuzowlewowi.
II etap ofensywy
Aktualny status quo na froncie w najmniejszym stopniu nie satysfakcjonuje ani Ukraińców ani donatorów. Od 1 lipca nastąpi długotrwała poprawa pogody. Umiarkowane zachmurzenie, słońce temperatury oscylujące wokół 30 stopni. Step wyschnie. Nadchodzą dobre warunki do poprowadzenia działań ofensywnych, nastąpi słoneczne lato tak jak 80 lat temu, gdy niemiecki Wehrmacht 4 lipca rozpoczął wielka ofensywę skutkującą Bitwą na Łuku Kurskim. Bitwę, podobnie jak ukraińska ofensywa mającą rozstrzygnąć losy wojny.
Ukraińskie wojska cały czas prowadzą misje izolacji pola walki wykonując szereg ataków artyleryjskich, rakietowych oraz lotniczych dzięki rakiet manewrujących i dronów niszcząc zaplecze logistyczne i linie komunikacyjne na tyłach zgrupowania rosyjskiego na północ od Krymu, co potwierdza dalszy etap ofensywy na tym kierunku operacyjnym (Zaporoże i południowa chersońszczyzna).
Co nas czeka w najbliższych tygodniach – hipotezy.
Wg wszelkich znaków na niebie i ziemi, Ukraińskie Siły Zbrojne w pierwszej połowie lipca przejdą do adekwatnej ofensywy na kilku kierunkach operacyjnych.
Główne kierunki natarcia będą dwa. Po pierwsze uzupełnione zgrupowanie na „Tauryda” na Zaporożu wprowadzi do walki całość sił 9 Korpusu Armijnego uderzy na siły rosyjskie na już osłabione 4 tygodniami walk jednostki rosyjskiego zgrupowania „Wschód” .
Drugie główne natarcie spadnie na siły generała Kuzowlewa pod Bachmut, spodziewam się, iż to tu „wypłyną” jednostki 10 Korpusu Armijnego. Odbicie Bachmut przed szczytem NATO, byłoby propagandowym sukcesem idealnym materiałem dla 72 Centrum Walki Informacyjno Psychologicznej armii ukraińskiej.
Pomocnicze ukraińskie natarcie spadnie na rosyjskie siły generała Olega Makarewicza – zgrupowanie „Dniepr”. Zdobyty przyczółek na Dnieprze opodal mostu Antonowskiego to preludium tej operacji. Nastąpi też ryzykowna operacja desantowa na Zaporoską Elektrownię Atomową, do której przygotowywana jest opinia publiczna trwającymi manewrami ukraińskimi związanymi z likwidacją skutków eksplozji jądrowej na tej elektrowni.
Drugie pomocnicze ukraińskie natarcie zwiąże siły rosyjskie pod Kremienną czyli rosyjskie zgrupowanie „Centrum” generała Makarewicza. Ukraińcy aktualnie prowadzą tu w defensywę i to rosyjscy spadochroniarze z 76 Pskowskiej Dywizji Powietrzno Szturmowej są w natarciu. Za masowy heroizm w tych walkach 29 czerwca, dekretem prezydenta FR, 237 Pułk Desantowo Szturmowy otrzymał prawo do honorowej nazwy „237 Toruński Gwardyjski Pułk Desantowo Szturmowy”, gdyż jednostka dziedziczy tradycje 237 pułku który w 1945 wyzwolił Toruń spod niemieckiej okupacji. Rosyjskie źródła sygnalizują już napływ kilku nowych brygad ukraińskich.
Dywersyjne operacje zostaną przeprowadzone też na północy w obwodzie sumskim, co pośrednio sygnalizuje generał Serhij Najew, apelując 29 czerwca do mieszkańców o ewakuowanie się z zagrożonych miejscowości, a jest to generał, który jest dowódcą Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Tak czy inaczej przed nami niezwykle krwawe lato i główna faza ukraińskiej ofensywy.
KP
za facebook