Cień Putina nad PiS: prorosyjski kandydat na prezydenta Rumunii wspiera Karola Nawrockiego

5 dni temu
Zdjęcie: Cień Putina nad PiS: prorosyjski kandydat na prezydenta Rumunii wspiera Karola Nawrockiego


W świecie, w którym skrajna prawica coraz śmielej kokietuje Kreml, a „chrześcijańskie wartości” służą za zasłonę dymną dla autorytarnych zapędów, trudno się już dziwić, iż George Simion – rumuński nacjonalista, rusofil i gwiazda radykalnej partii AUR – pojawił się w Polsce. Nie po to, by przeprosić za swoje antypatyczne wypowiedzi czy kontrowersyjne postulaty, ale by… wesprzeć Karola Nawrockiego, kandydata PiS-u na prezydenta RP.

Nie, to nie żart. W Zabrzu – mieście dotąd kojarzonym raczej z górnictwem niż geopolitycznymi groteskami – odbył się wiec, podczas którego Simion zachęcał do głosowania na Nawrockiego. Mówił o wspólnej walce o „wolność” i ochronie „chrześcijańskich wartości”. Najwyraźniej wolność według Simiona oznacza zakazy wjazdu do Ukrainy, żądania reparacji za systemy Patriot i flirt z narracją putinowską. Trudno powiedzieć, co bardziej przeraża: fakt, iż Simion – człowiek, który uważa, iż Rumunia powinna żądać rekompensaty za pomoc dla walczącej Ukrainy – zdobył większość głosów w pierwszej turze wyborów prezydenckich, czy to, iż został z euforią przyjęty przez polskiego kandydata promowanego przez obóz rządzący do niedawna Polską.

Karol Nawrocki, dotąd kojarzony głównie z IPN i próbami budowania pomników narodowej dumy z plastiku i brązu, teraz pokazuje nową twarz: twarz miłośnika politycznych gości z Rosji, które bardziej pasują do wiecu w Moskwie niż do demokratycznego państwa Unii Europejskiej.

Polityczni spadkobiercy Mussoliniego chcą Nawrockiego na prezydenta Polski. Serio.

Idź do oryginalnego materiału