Choroba politycznego przegrzania. Jak premier zatrzymał dobrą passę Trzaskowskiego [OPINIA]

1 dzień temu
To niesamowite, jak politycy z obu głównych stron sceny potrafią zaorać to, co samo pcha im się w ręce. Taki zadziałał, wiele na to wskazuje, ten, który miał stać się nową nadzieją dla sztabu Rafał Trzaskowskiego, czyli premier Donald Tusk. PiS powinien wysłać mu wielki bukiet kwiatów.
Idź do oryginalnego materiału