Najbardziej zabawne – a choćby graniczące z komizmem sytuacyjnym i tandetą kiczu – w niedawnym określeniu Donalda Tuska przez „Zaplutego Karła Reakcji” jako „personifikacji zła” jest to, iż szef PiS zachował się jak belfer, który aby oświecić swoich uczniów co do znaczenia jakiegoś zjawiska, sięgnął przed lekcją do podręcznego słownika filozoficznego po dogodne do użytku...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Chociażbym chodził ulicą Nowogródzką, zła się nie ulęknę…
Powiązane
Prezydent złożył życzenia. Mówił o Polakach za granicą
34 minut temu
Inwazja europejskich os. Ludzie chowają się w domach
1 godzina temu
Poszukuje zaginionego syna. Odkrył kolejne ciało
1 godzina temu
Kulisy porażki Trzaskowskiego. Sztab wściekły na Hołownię
1 godzina temu
Polecane
Wielkie emocje już na początek play-offów w NBA!
1 godzina temu
Pseudokibice planowali bójkę w lesie. Zatrzymano 13 osób
1 godzina temu