Najbardziej zabawne – a choćby graniczące z komizmem sytuacyjnym i tandetą kiczu – w niedawnym określeniu Donalda Tuska przez „Zaplutego Karła Reakcji” jako „personifikacji zła” jest to, iż szef PiS zachował się jak belfer, który aby oświecić swoich uczniów co do znaczenia jakiegoś zjawiska, sięgnął przed lekcją do podręcznego słownika filozoficznego po dogodne do użytku...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Chociażbym chodził ulicą Nowogródzką, zła się nie ulęknę…
Powiązane
Zapytali o rezygnację Nawrockiego. 52 procent na "tak"
21 minut temu
Zapytali o odejście Nawrockiego. 52 procent na "tak"
21 minut temu
Miller: Spełnienie najskrytszych marzeń Ukraińców
40 minut temu
Polecane
Zabójstwo w Uluczu. Tymczasowy areszt dla sprawcy
1 godzina temu
Setki kilogramów tytoniu bez akcyzy w stodole i chlewni
1 godzina temu