3 godzin temu
Pekin wprowadza surowe ograniczenia eksportowe na metale ziem rzadkich — surowce najważniejsze dla rozwoju nowoczesnych technologii. Unia Europejska apeluje o zachowanie jedności i wypracowanie wspólnej, strategicznej odpowiedzi, stawiając na rozmowę zamiast odwetu.
– Unia Europejska powinna pokazać silną reakcję na nowe, daleko idące kontrole eksportu strategicznych metali ziem rzadkich w Chinach – powiedział duński minister spraw zagranicznych Lars Løkke Rasmussen.
Przemawiając przed spotkaniem ministrów handlu UE w duńskim Horsens, Rasmussen podkreślił, iż europejski blok musi działać wspólnie z Waszyngtonem, by wywierać presję na Pekin i doprowadzić do „uczciwego działania”.
– Uważam, iż powinniśmy odpowiedzieć stanowczo – stwierdził Rasmussen, którego kraj sprawuje w tej chwili rotacyjne przewodnictwo w Radzie UE. – Potrzebujemy europejskiej jedności. Jesteśmy największym blokiem handlowym na świecie. Mamy znaczną siłę i powinniśmy ją wykorzystać – dodał.
Komentarze ministra pojawiły się krótko po tym, jak Pekin ogłosił nowe ograniczenia eksportu metali ziem rzadkich, wykorzystywanych w produkcji pojazdów elektrycznych, turbin wiatrowych czy zaawansowanego sprzętu wojskowego, w tym radarów i samolotów bojowych.
Nowy system eksportowy wymaga licencji choćby w przypadku produktów zawierających minimalne ilości chińskich pierwiastków, a eksport metali do celów wojskowych za granicą ma zostać „w zasadzie” zakazany.
Chiny dominują na światowym rynku tych surowców, odpowiadając za 70 procent globalnego wydobycia i aż 90 procent przetwórstwa.
Rasmussen odrzucił jednak pomysł, by UE odpowiedziała odwetowymi cłami, podobnie jak zagroził w ubiegłym tygodniu prezydent USA Donald Trump. – Nie przewiduję takiego scenariusza – powiedział duński minister. – Mamy narzędzia w zanadrzu, ale powinniśmy zrobić wszystko, by ich nie używać. Chodzi o szczere i otwarte rozmowy z Chińczykami – zaznaczył.
Strategiczna zależność UE i dalsze kroki dyplomatyczne
Podobne stanowisko zajął komisarz UE ds. handlu Maroš Šefčovič, który potępił „nieuzasadnione” działania Pekinu, uznając je za „poważne zagrożenie” dla europejskich sektorów przemysłowych już wcześniej osłabionych problemami rynkowymi.
Šefčovič zauważył, iż nowe chińskie restrykcje nakładają się na wcześniejsze kontrole eksportowe wprowadzone po kwietniowych „wzajemnych cłach” administracji Trumpa. Jego zdaniem sytuacja ta wyraźnie pokazuje, iż Unia musi przyspieszyć działania na rzecz ograniczenia strategicznej zależności od drugiej co do wielkości gospodarki świata.
– Musimy jak najszybciej przyspieszyć proces minimalizowania tej zależności – podkreślił komisarz.
Šefčovič zapowiedział, iż kwestia chińskich ograniczeń znajdzie się w środę w agendzie spotkania ministrów finansów G7 w Waszyngtonie, a w przyszłym tygodniu odbędzie rozmowę wideo z chińskim ministrem handlu Wangiem Wentao.
