Chiny i USA chcą złagodzić ograniczenia eksportowe

1 dzień temu

Chiny i Stany Zjednoczone osiągnęły tymczasowe zakończenie rozmów handlowych w Londynie. Obie strony uzgodniły ramy, powiedział chiński negocjator ds. handlu, Li Chenggang (58), według oficjalnej agencji informacyjnej Xinhua. Umowa ma na celu wdrożenie konsensusu osiągniętego przez prezydentów obu państw w rozmowie telefonicznej 5 czerwca i negocjatorów osiągniętych podczas rozmów w Genewie w połowie maja.

Sekretarz handlu USA Howard Lutnick (63) również powiedział reporterom w Londynie, iż osiągnięto ramy wdrożenia porozumienia genewskiego. Obie delegacje zamierzają teraz przedstawić wyniki negocjacji w stolicy Wielkiej Brytanii swoim prezydentom.

Decyzja należy do głów państw

Według doniesień, umowa zostanie wdrożona, gdy tylko prezydent USA Donald Trump i szef państwa i partii Chin, Xi Jinping (71), wyrażą zgodę. Dalsze szczegóły dotyczące treści początkowo nie były znane.

Według agencji Xinhua Li opisał dwudniowe rozmowy jako „profesjonalne”, „uczciwe” i „rozsądne”. Powiedział, iż ma nadzieję, iż postępy osiągnięte na spotkaniu w Londynie wzmocnią zaufanie między Chinami a Stanami Zjednoczonymi.

Czy udało się zapobiec dalszej eskalacji?

Sugeruje to ścieżkę do dalszej deeskalacji w napiętych stosunkach handlowych między dwiema największymi gospodarkami świata. 90-dniowa przerwa w zaciętym sporze taryfowym, która rozpoczęła się w połowie maja, jest w tej chwili w mocy . W Genewie Stany Zjednoczone i Chiny zgodziły się znacząco obniżyć swoje dopłaty do importu od siebie o 115 punktów procentowych, z odpowiednio 145 procent i 125 procent, i negocjować w trakcie przerwy.

Spotkanie w Londynie skupiło się przede wszystkim na ograniczeniach eksportowych. W kwietniu Chiny ograniczyły eksport ważnych pierwiastków ziem rzadkich i wymagają złożonego procesu składania wniosków o licencje eksportowe. Z drugiej strony Stany Zjednoczone ograniczyły sprzedaż ważnego systemu do projektowania układów scalonych i komponentów samolotów do Chin. Początkowo nie było wiadomo, kiedy i gdzie oba kraje zamierzają podjąć kolejne negocjacje.

Idź do oryginalnego materiału