5 godzin temu
Pekin wykorzystał paradę wojskową na placu Tiananmen do zaprezentowania swojej wizji globalnej dominacji i alternatywy wobec zachodniego ładu liberalnego. Wydarzeniu przyglądało się ponad 20 światowych przywódców, a w centrum uwagi znalazły się technologie wojskowe i przedefiniowanie narracji historycznej.
Paradzie, która miała miejsce na placu Tiananmen przyglądało się ponad 20 światowych przywódców. Po raz pierwszy wspólnie pojawili się Władimir Putin, Kim Jong Un oraz Masoud Pezeshkian (prezydent Iranu), osi państw otwarcie sprzeciwiających się zasadom demokracji zachodniej. U boku prezydenta Xi obecni byli również Robert Fico oraz Aleksandar Vučić.
Chiny zademonstrowały podczas wydarzenia najnowsze technologie wojskowe, w tym pociski hipersoniczne, drony, bezzałogowe pojazdy podwodne oraz zdolności w zakresie cyberwojny i wojny elektronicznej, sygnalizując, iż Pekin przygotowuje się do odegrania centralnej roli w globalnym systemie bezpieczeństwa.
Parada potwierdza trajektorię prowadzącą do „nasilającej się konkurencji militarnej i potencjalnych przegrupowań w globalnych sojuszach”, wskazano w analizie przygotowanej przez europejskich ekspertów ds. geopolityki.
Szczyt SOW jako preludium nowego ładu
Pokaz była kulminacją szerszej strategii Pekinu, poprzedzonej szczytem Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SOW). Wydarzenia te skupiające się pod parasolem promowania alternatywy wobec instytucji kierowanych przez Zachód, konsolidujące przywództwo Chin w Globalnym Południu i Eurazji.
Chińska wizja porządku światowego opiera się na wielobiegunowości, suwerenności państw i poszanowaniu dla różnorodnych systemów politycznych, w tym autorytarnych.
„Chiny przedstawiają siebie jako alternatywnego dostawcę rozwoju i bezpieczeństwa dla krajów, które chcą uniknąć zachodnich warunkowości”, wskazują badacze reprezentujący Elcano Royal Institute.
Rywalizacja Pekinu z Zachodem komplikuje globalną współpracę, między innymi w kwestiach klimatu, handlu czy bezpieczeństwa. Europejscy przywódcy starają się wypracować strategiczną autonomię, by zachować realne partnerstwa w świecie, w którym dotychczasowy lider, a zarazem główny partner strategiczny, Stany Zjednoczone, nie dominują tak jak wcześniej.
Geopolityczna linia podziału
Wydarzenia w Pekinie wyraźnie pokazują, iż świat staje się coraz bardziej wielobiegunowy i skonfliktowany ideologicznie. Zachód broni porządku opartego na liberalnej demokracji, podczas gdy Chiny promują porządek bardziej zorientowany na państwa i mniej ideologiczny.
Model ten odrzuca liberalne normy zachodnie i buduje własną wizję globalnej polityki, co wpływa na strategiczne wybory państw średnich, które muszą się ustosunkować do obu tych potęg.
„Konkurencja między liberalnym Zachodem a chińskim modelem multipolarności definiuje współczesną politykę międzynarodową i kształtuje decyzje strategiczne państw średnich”, podkreśla Radosław Pyffel z Instytutu Sobieskiego.
Chiny wykorzystały paradę nie tylko do pokazania siły wojskowej, ale także do zaprezentowania swojej alternatywnej wizji świata, która wyraźnie kontrastuje z zachodnim porządkiem liberalnym. W nadchodzących latach będzie to najważniejszy punkt odniesienia w globalnych napięciach i negocjacjach geopolitycznych.
