2 dni temu
Przedstawiciele chińskich władz zorganizowali spotkanie przy okrągłym stole z przedstawicielami firm powiązanych z USA celem wyjaśnienia, iż chińskie środki zaradcze przeciwko taryfom prezydenta USA Donalda Trumpa miały na celu ochronę praw i interesów wszystkich firm, w tym amerykańskich.
Państwowe media chińskie poinformowały w minionym tygodniu, iż wiceminister handlu Ling Ji powiedział szefom około 20 firm – w tym jak Tesla, czy GE HealthCare – iż taryfy Trumpa podważają zasady wielostronnego systemu handlu i naruszają interesy wszystkich innych krajów.
Podczas spotkania, które odbyło się w niedzielę 6 kwietnia, Ling powiedział, iż decyzja Pekinu o nałożeniu dodatkowych ceł na wszystkie towary z USA oraz o dodaniu większej liczby amerykańskich firm do swoich list kontroli eksportu i niewiarygodnych podmiotów miała na celu skłonienie Waszyngtonu do „powrotu na adekwatną ścieżkę” w globalnym handlu.
W nietypowym dla działania władz chińskich posunięciu Ling wezwał amerykańskich menadżerów do zrozumienia podstawowych przyczyn wojny handlowej, wyjaśniania jej skutków i reagowania „racjonalnymi głosami” w celu utrzymania stabilności globalnej produkcji i łańcuchów dostaw. Wiceminister zobowiązał się, iż ministerstwo będzie „chronić” przedsiębiorstwa finansowane z zagranicy zgodnie z prawem, a Chiny „były, są i będą idealnym, bezpiecznym i obiecującym terenem inwestycyjnym dla inwestorów zagranicznych”.
Wiceminister Ling Ji przypomniał również uczestnikom o spotkaniu, które prezydent Xi Jinping zorganizował w marcu z czołowymi zagranicznymi liderami korporacji, podczas którego wezwał ich do pomocy w ochronie światowego porządku gospodarczego.
Dziennik Ludowy, organ KPCh w komentarzu opublikowanym również 6 kwietnia stwierdził, iż zależność chińskiej gospodarki od Stanów Zjednoczonych spadła w ostatnich latach i wciąż spada. W 2018 roku było to 19,2% całego eksportu Chin, w zeszłym roku było to już 14,7% r. Dalszy spadek eksportu do USA spowodowany taryfami „nie będzie miał niszczącego wpływu na całą gospodarkę”, stwierdziła gazeta. Wręcz przeciwnie to zależność USA od Chin jest większa, poprzez produkty konsumpcyjne i towary pośrednie. „Niemożliwe jest całkowite przerwanie [dwustronnej] wymiany handlowej”, napisano w komentarzu. Dodano tam jeszcze: „nadużywanie ceł przez USA będzie miało wpływ na Chiny, jednak, nie sprawi, iż niebo spadnie”.
Leszek B. Ślazyk
e-mail: [email protected]
© www.chiny24.com
