Chińskie auta podbijają świat, zielone technologie służą Chinom

1 rok temu

Jak czytamy w artykule redaktora naczelnego Nikkei Asia z 6 października 2023 roku:

“Kiedy w sierpniu w Indonezji odbywały się międzynarodowe targi motoryzacyjne, największą sensacją był fakt, iż chińscy producenci agresywnie promowali szereg nowych modeli (samochodów – red.) w konkurencyjnych cenach. Kolega, który niedawno wrócił z Dżakarty, powiedział mi, iż choćby niektóre japońskie firmy, w tym te specjalizujące się w ułatwianiu transakcji pomiędzy krajem macierzystym a zagranicą, pracowały za kulisami wydarzenia, aby pomóc chińskim graczom EV w penetracji rynku ASEAN.

Chociaż japońscy producenci samochodów kontrolują w tej chwili ponad 90% rynku indonezyjskiego, “niektóre japońskie firmy (handlowe, finansowe – red.) zaczęły zastanawiać się, kto będzie zwycięzcą na rynku pojazdów elektrycznych i po której stronie powinny się opowiedzieć” – powiedział kolega. Zjawisko to nie jest szczególnie wyjątkowe dla Indonezji, czy rynku pojazdów elektrycznych. Napływ chińskich inwestycji w “zielone technologie” przyspiesza w regionie, w którym rządy znajdują się pod rosnącą presją ze strony Zachodu, aby zdekarbonizować swoje gospodarki, ale brakuje im niezbędnych funduszy.

Ta kampania inwestycyjna ze strony Chin może stać się nowym narzędziem “dyplomacji klimatycznej” z krajami Azji Południowo-Wschodniej, z których wiele toczy spory terytorialne z Pekinem na Morzu Południowochińskim.

Tymczasem Inovev.com, ogólnoświatowa interaktywna platforma informacyjna zbierająca i przetwarzające dane dla profesjonalistów z branży motoryzacyjnej (projektowanie i inżynieria – producenci i dostawcy samochodów) informuje, iż w trzech minionych kwartałach bieżącego roku 8% nowych pojazdów elektrycznych sprzedanych w Europie pochodziło z Chin. W całym 2022 roku było to 6%, a w 2021 roku 4%.

Zdaje się, iż deklaracje pani Ursuli von der Leyen są cokolwiek spóźnione. A działania związane z projektami takimi jak “zielone technologie”, “ślad węglowy” być może chwalebne i szlachetne, ale co najmniej słabo przemyślane. Tak zresztą jak znakomita większość działań europejskich. Wyraźnie brak w decyzjach politycznych bazy w postaci rzetelnej i profesjonalnej analizy sytuacji i zbudowanych na niej propozycji rozwiązań. Brak chyba też świadomości, iż świat AD 2023 znacznie różni się od tego AD 1993 na przykład. Przez te 30 lat wiele, naprawdę wiele się pozmieniało, i warto byłoby te zmiany uwzględnić w procesach decyzyjnych.

Leszek B. Ślazyk

e-mail: [email protected]

© www.chiny24.com

Idź do oryginalnego materiału