
Według najnowszych danych z października 2025 roku, chiński producent Unitree Robotics kontroluje aż 70% globalnego rynku robotów-czworonogów pod względem liczby sprzedanych jednostek. Firma osiągnęła roczne przychody przekraczające 1 miliard juanów (ok. 140 milionów dolarów) – głównie dzięki sprzedaży swoich modeli Go2, B1, B2 oraz najnowszego A2, znanego pod kryptonimem „Stellar Hunter”.
Sukces firmy z Hangzhou nie jest wyłącznie kwestią ceny. Unitree nie tylko oferuje sprzęt do 10 razy tańszy niż zachodni konkurenci, ale także produkuje go na masową skalę – do 200 jednostek Go2 dziennie w okresie szczytowym. W porównaniu z Boston Dynamics, którego roczne przychody szacuje się na 100–200 milionów dolarów, a z ANYbotics – poniżej 27 milionów – chiński gigant wydaje się nie mieć sobie równych.
Dlaczego właśnie czworonogi?
Choć drony i roboty kołowe są tańsze lub szybsze, to czworonogi oferują coś, czego tamte nie potrafią: elastyczność w złożonym środowisku. Potrafią pokonywać schody, omijać przeszkody, poruszać się po nierównym terenie i choćby przeskakiwać luki do 30 centymetrów. W zakładach chemicznych, elektrowniach czy na budowach – gdzie przestrzeń jest ciasna, a podłoga pełna przeszkód – to właśnie czworonogi stają się naturalnym wyborem.
Drony, mimo większej prędkości, są ograniczone przepisami – nie mogą latać nad ludźmi w pomieszczeniach, a przy ścianach tracą stabilność z powodu tzw. „prop wash” – turbulencji wokół wirników. Roboty kołowe mają z kolei zbyt duży promień skrętu (nawet 2,5 metra) i niski prześwit, co uniemożliwia im działanie w realiach przemysłowych.
Unitree vs. Boston Dynamics – dwie strategie, dwa światy
Boston Dynamics, twórca robota Spot, od lat buduje zintegrowaną, zamkniętą platformę. Spot oferuje gotową autonomię, stabilne API i wsparcie techniczne – ale kosztuje dziesiątki tysięcy dolarów, a w modelu RaaS (Robot-as-a-Service) miesięczna opłata sięga 10 tysięcy dolarów. To rozwiązanie dla dużych korporacji, które mogą pozwolić sobie na inwestycję w zaawansowaną, ale drogą technologię.
Unitree wybrał zupełnie inną ścieżkę. Jego roboty – choć początkowo oferują mniej gotowej autonomii – są otwarte dla programistów i badaczy. Dzięki pełnemu dostępowi do silników i niskiemu kosztowi (Go2 kosztuje ułamek ceny Spota), stały się standardem w laboratoriach na całym świecie. To właśnie na platformie Unitree powstały przełomowe prace z zakresu uczenia przez wzmacnianie (Reinforcement Learning), takie jak „Rapid Motor Adaptation” z 2020 roku.
Ten wybór strategii ma daleko idące konsekwencje. Otóż ekosystem zewnętrzny – firmy AI, integratorzy, twórcy systemu – rozwija się głównie wokół Unitree, co stopniowo wyrównuje jego słabsze strony w zakresie gotowej autonomii.
Nowa warstwa wartości: AI i integracja
Rynek czworonogów przestaje być grą o sprzęt. Coraz większą rolę odgrywają firmy takie jak FieldAI i Skild AI, które dostarczają „mózgi” dla robotów – modele sztucznej inteligencji umożliwiające autonomiczne poruszanie się, podejmowanie decyzji i wykonywanie zadań specjalistycznych. FieldAI zainwestował już ponad 400 milionów dolarów, a Skild AI jest wyceniany na 4,5 miliarda dolarów – mimo iż istnieje zaledwie kilka lat.
Integratorzy systemowi, tacy jak Chironix, IntuitiveRobots czy chiński SUPCON, dostosowują czworonogi do konkretnych zastosowań: montują sensory akustyczne do wykrywania wycieków gazu, kamery termiczne do monitorowania transformatorów czy systemy do analizy wibracji maszyn. W efekcie wartość przechodzi z producenta sprzętu do dostawcy rozwiązania kompleksowego.
Bezpieczeństwo – kwestia zaufania, nie technologii
Nie wszystko jednak układa się po myśli Unitree. W 2024 roku badacz Andreas Makris odkrył backdoor w oprogramowaniu chińskiego robota, co wywołało falę obaw o bezpieczeństwo danych. Niektóre amerykańskie firmy z sektora naftowego i gazowego zakazały swoim integratorom używania Unitree, a brak rozwiązań „on-premise” może wykluczać go z amerykańskiego sektora energetycznego ze względu na regulacje NERC.
Jednak w wielu innych sektorach – budownictwo, ochrona obiektów, logistyka – Unitree przez cały czas zdobywa nowe rynki. To sugeruje, iż bezpieczeństwo staje się kwestią segmentu, a nie globalną barierą.
Przyszłość: od badań do przemysłu
W ciągu najbliższych pięciu lat czworonogi wejdą do nowych dziedzin:
- Centra danych – gdzie przestój kosztuje miliony dolarów dziennie, a roboty będą monitorować podstacje i systemy chłodzenia.
- Dostawa “ostatniej mili” – na kampusach uniwersyteckich czy w miastach inteligentnych, gdzie koszt dostawy przez robota to zaledwie 2,50 dolara w porównaniu do 9 dolarów dla kuriera.
- Ochrona obiektów – zastępując strażników, których roczny koszt to 250–450 tysięcy dolarów.
Kluczowym pytaniem pozostaje: Czy na rynku pojawi się „hiperskaler” – gigant jak Amazon czy Google – który zmusi rynek do konsolidacji? Gdy się to stanie, prawdopodobnie wybierze model usługowy (jak AWS), a nie sprzętowy (jak Tesla Optimus). Do tego czasu Unitree będzie kontynuował dominację, a Zachód – próbował dogonić chiński pociąg, budując lokalne łańcuchy dostaw i ekosystemy AI.
Jedno jest pewne: przyszłość robotyki mobilnej nie chodzi na dwóch nogach – porusza się na czterech.
Źródła:
- SemiAnalysis: https://semianalysis.com
- Unitree Robotics – oficjalna strona z modelami Go2, B1, B2, A2: https://www.unitree.com
- Boston Dynamics – Spot: https://www.bostondynamics.com/spot
- ANYbotics: https://www.anybotics.com
- DEEP Robotics: https://www.deeprobotics.cn
- Skild AI: https://skild.ai
- GGII (Guangzhou Gaogong) – raporty rynkowe: https://www.ggii.net
- „Rapid Motor Adaptation” (MIT, 2020) – arXiv: https://arxiv.org/abs/2008.08610

Leszek B. Ślazyk
e-mail: [email protected]
© www.chiny24.com

2 godzin temu










![Ślubowali jak żołnierze. Ważne wydarzenie dla społeczności szkolnej [ZDJĘCIA]](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/10/EAttachments903523834117a4f662daa369b9b662d1abd82ef_xl-1.jpg?size=md)

