Chińska odpowiedź na amerykańską wojnę celną: Racjonalne wyłączenia vs. gospodarcza ruina Trumpa

Wojna celna USA-Chiny: Jak nieprzemyślane decyzje Waszyngtonu niszczą globalną gospodarkę, podczas gdy Pekin szuka rozwiązań

W obliczu eskalacji konfliktu handlowego między USA a Chinami, coraz wyraźniej widać, iż administracja Donalda Trumpa, nakładając kolejne taryfy, działa bez długoterminowej strategii, podczas gdy Pekin podejmuje wyważone kroki, by ograniczyć szkody. Jak wynika z doniesień Nikkei Asia, Chiny rozważają wyłączenie części amerykańskich produktów z wysokich ceł odwetowych, podczas gdy USA kontynuują politykę gospodarczego samobójstwa.

Chiny wyłączają najważniejsze produkty, USA zwiększa chaos

Według Michaela Harta, prezesa Amerykańskiej Izby Handlowej w Chinach (AmCham), chińskie Ministerstwo Handlu konsultuje się z firmami ws. produktów, których nie da się zastąpić importem z innych rynków. Na czele listy znalazły się leki i sprzęt medyczny, których brak mógłby zagrozić zdrowiu obywateli.

“Firmy nie będą w stanie zobowiązać się do stałych cen, jeżeli nie znają kosztów swoich nakładów” – tłumaczył Hart, wskazując na absurdalność sytuacji, w której taryfy destabilizują choćby sektor ochrony zdrowia.

Co więcej, chińskie media donosiły o wyłączeniu z ceł ośmiu półprzewodników z USA, choć artykuł gwałtownie zniknął. Jednocześnie w Internecie krąży lista 131 produktów – od etanolu po części do samolotów – które mają zostać zwolnione z opłat. Dwa źródła potwierdziły redakcji Nikkei Asia autentyczność dokumentu, a niektórzy importerzy otrzymali już ustne potwierdzenia od chińskich władz celnych.

Trump twierdzi, iż są rozmowy. Chiny zaprzeczają

Podczas gdy Trump utrzymuje, iż realizowane są negocjacje, Pekin stanowczo temu zaprzecza. Rzecznik chińskiego Ministerstwa Handlu stwierdził, iż USA powinny “całkowicie znieść wszystkie jednostronne cła nałożone na Chiny”, jeżeli chcą rozwiązania konfliktu.

Eksperci wskazują, iż Chiny, mimo twardej postawy, zdają sobie sprawę z kosztów gospodarczych i stopniowo ograniczają zakres represji.

“Wzajemne cła prawdopodobnie przekształcą się we wzajemne redukcje – to rozwiązanie akceptowalne dla obu stron” – ocenił Xu Xiaofeng z Sandler, Travis & Rosenberg.

Gospodarka światowa w tarapatach przez nieodpowiedzialność USA

Efekty wojny celnej są już widoczne:

• Import USA z Chin spadł o 64% w pierwszych dniach kwietnia po ogłoszeniu nowych taryf.

• MFW obniżył prognozę wzrostu globalnego na 2025 r. do 2,8%, częściowo z powodu spowolnienia w Chinach (obniżka z 4,5% do 4%).

• Chińscy ministrowie ostrzegają przed “fragmentacją gospodarczą”, która niszczy łańcuchy dostaw.

“Wojny celne i handlowe osłabiają stabilność gospodarczą i finansową” – alarmował minister finansów Chin Lan Fo’an.

Pekin nie zamierza rozpocząć dużej stymulacji

W przeciwieństwie do oczekiwań wielu ekonomistów, Chiny nie ogłosiły szerokiego pakietu stymulacyjnego.

“Pekin nie spieszy się z dużą stymulacją. Potrzeba czasu, by ocenić skalę szoku handlowego” – powiedział Zhang Zhiwei z Pinpoint Asset Management.

Tymczasem raport AmCham pokazuje, iż 21% amerykańskich firm nie uważa już Chin za priorytetowy cel inwestycyjny – to dwukrotnie więcej niż przed pandemią. Wzrosły też obawy o nadmierną podaż przemysłową, która wywołuje wojny cenowe w branżach takich jak motoryzacja czy żywność.

Czy jest szansa na rozwiązanie?

Robin Xing z Morgan Stanley przewiduje, iż taryfy USA mogą spaść do 60% do końca czerwca i 34% do końca roku, jeżeli obie strony rozpoczną rozmowy. Jednak choćby wtedy odbudowa zaufania będzie trudna – raport AmCham wskazuje, iż “rosnące napięcia w relacjach USA-Chiny” to największe wyzwanie dla biznesu, a ryzyko regulacyjne (np. w zakresie danych) rośnie.

USA grają w ruletkę, Chiny szukają wyjścia

Podczas gdy Trump eskaluje konflikt bez jasnego planu, Pekin działa metodycznie – wyłączając najważniejsze produkty, unikając panicznej stymulacji i czekając, aż USA same odczują skutki swojej polityki. Jak zauważył Hart z AmCham:

“Cła pozostaną w sektorach strategicznych. Pekin nie zmniejszy ich, jeżeli Waszyngton tego nie zrobi.”

Czy Stany Zjednoczone zrozumieją, iż wojna celna nie ma zwycięzców? Na razie wygląda na to, iż Chiny są jedyną stroną, która próbuje ograniczyć straty.

Źródła:

1. Nikkei Asia – “China weighs excluding some US products from trade war tariffs”
2. Raport AmCham China (2025)
3. Komentarze ekonomistów (Morgan Stanley, Pinpoint Asset Management)
4. Wypowiedzi chińskich ministrów (Lan Fo’an, Pan Gongsheng)

Leszek B. Ślazyk

e-mail: [email protected]

© www.chiny24.com