Chcą wypowiedzenia konkordatu. Za akcją stoi była gwiazda telewizji

slowopodlasia.pl 1 godzina temu
Konkordat to międzynarodowa umowa zawarta między Polską a Watykanem, która reguluje stosunki między państwem a Kościołem. To na ten dokument powołują się biskupi czy Trybunał Konstytucyjny, gdy sprzeciwiają się ograniczeniu lekcji religii w szkole. Choć sam konkordat tej kwestii nie reguluje.Cel: zerwanie umowyTeraz Rafał Betlejewski chce, aby Polska wypowiedziała konkordat. To dziennikarz, performer, który kilka lat temu zdobył popularność dzięki występom w telewizji. Znany jest też ze swego krytycznego stosunku do Kościoła. I uderza kolejny raz. Zamierza skierować do Sejmu petycję, w której domaga się zerwania międzypaństwowej umowy.I nie robi tego po cichu, ale mocno nagłaśnia sprawę. Betlejewski może po prostu wnieść do parlamentu petycję, ale wybrał trochę inną drogę i zainicjował zbiórkę podpisów w internecie.Pod pismem, z którego wynika m.in., iż „konkordat został podpisany w sytuacji, gdy polskie społeczeństwo nie miało pełnej zdolności demokratycznej”, a w jego efekcie „Kościół katolicki ma uprzywilejowaną pozycję prawną”, podpisało się już 2,4 tys. osób – podaje „Rzeczpospolita”. Celem jest 10 tysięcy.Dokument poparli m.in. muzyk zespołu Big Cyc Krzysztof Skiba, publicysta Artur Nowak, były zakonnik prof. Stanisław Obirek i polityczka lewicy Joanna Senyszyn.– Polska powinna odzyskać suwerenność polityczną i wyborczą. Karol Nawrocki wygrał ze względu na poparcie Kościoła katolickiego i na tym powinno się skończyć. Powinniśmy odzyskać też kontrolę nad edukacją polskich dzieci, czyli wycofać się z przepisów przewidujących, iż religia jest nauczana w szkołach i finansowana z budżetu – mówi Rafał Betlejewski.Będzie także nagłaśniał akcję. Na przykład zorganizuje w Sejmie konferencję.Kwestia spowiedziPodobne działania Betlejewski podejmował, gdy walczył o zakaz spowiedzi dla osób niepełnoletnich. Przekonywał w petycji, iż to szkodliwe, a dzieci nie powinny o swoich przewinieniach mówić sam na sam dorosłej osobie bez przygotowania psychologicznego.Petycja została finalnie w Sejmie odrzucona. Prawnicy uznali, iż nie ma żadnego sposobu na ustawowe zakazanie spowiadania dzieci.PETYCJA:CZYTAJ TEŻ:Coraz więcej przestępstw z nienawiści. Polacy pełni uprzedzeńWiatraki wpędzają nas w chorobę? Wyniki badanie temu przecząBędą czytać utwory Kochanowskiego
Idź do oryginalnego materiału