Ruch Kontroli Wyborów chce uchylić Kodeks Wyborczy. Chce także, by komisje wyborcze miały być organami państwowymi, liczba okręgów wyborczych do sejmu była równa tym do senatu, a gminy przestały odpowiadać za przeprowadzanie wyborów (jest to także na stronie sejmu).
Niby nieszkodliwe stowarzyszenie, które głośno krzyczy. Współpracuje z organizacjami chcącymi wsadzić Tuska, czy Sikorskiego do więzienia za zdradę stanu (link), sama domaga się oddzielenia sądów od komisji wyborczych i likwidacji ciszy wyborczej, a o opozycji wprost wypowiada się jako przeciwnikach, wszakże brali udział w akcjach wspierających Andrzeja Dudę podczas wyborów w 2020 roku. Jednocześnie PiS lubi rozdawać publiczne pieniądze choćby dla takich organizacji. Od Narodowego Instytutu Wolności otrzymali ok. milion złotych, od MSZ - 1,6 mln złotych, od MKiDN 100 tysięcy, od MON 50 tysięcy, a choćby od urzędu miasta w Szczecinie dostali trochę pieniędzy (niecałe 10 tysięcy). MSZ do tego wsparł dwie zaprzyjaźnione fundacje (które wspierają w sejmie działania RKW) tj. Redutę Dobrego Imienia oraz Solidarnych 2010 kwotami, kolejno 250 tys. i 200 tys. złotych. Reduta Dobrego Imienia może się jeszcze pochwalić 722 tysiącami od NIW oraz 224 tys. z Funduszu Patriotycznego.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTLpxb6ihuDqZTzsbDuBpFmx14aJQ6TNpa641L_ON2vkWxHFBkRkZSuI3_YRo4Rcsqn68TyJB3FZ93RXCatlEQvVaNUfmEDgC-NOfa_5Vvnt_WXe5h8Yhi8DQAOJKjd0ctaYHZBHURtRRdIpNCz1wbwwW4ufuzKZsRvcmmy9MmcOgwBPuUw6pYwQ5V/s320/EDF616CE-0280-48ED-949F-2D7389E1EB90.jpeg)
NIW wydał choćby oświadczenie w sprawie tychże dotacji dla RKW.