Cezary Tomczyk pokazał zegarek, który MON miał kupić swojej pracownicy. „Taki sobie wybrałam”

news.5v.pl 1 tydzień temu

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk pokazał mail byłej szefowej Centrum Operacyjnego Ministra Obrony Narodowej Agnieszki Glapiak do dyrektor generalnej Ministerstwa Obrony Narodowej z 8 listopada 2023 roku.

Taki sobie wybrałam” – napisała kobieta i dołączyła link do sklepu internetowego oraz zdjęcie zegarka marki Longines La Grande Classique o wartości około 6 tys. złotych. Tytułem wiadomości był po prostu „zegarek”.

Afera zegarkowa. Cezary Tomczak ujawnia kulisy

We wcześniejszej korespondencji pojawiła się wiadomość uzasadniająca potrzebę zakupu zegarka.

„Mając na uwadze potrzebę MON wręczenia prezentu okolicznościowego w postaci zegarka damskiego, proszę o sprawdzenie czy w magazynku upominków ministra jest na stanie taki przedmiot. jeżeli nie, proszę o dokonanie zakupu, po uprzednim rozpoznaniu rynku. Z uwagi na rangę wskazane jest, aby był to zegarek klasyczny, na skórzanym pasku, automatyczny, z gwarancją min. 5 lat” – napisała dyrektor.

Następnie Tomczyk pokazał polecenie dotyczące wydania zegarka marki Longines La Grande Classique w związku z wizytą wiceministra obrony Korei Południowej. – W składzie całej delegacji ze strony Korei nie ma żadnej kobiety. Ale jest pomysł, żeby zegarek damski Longines wręczyć wiceministrowi – zauważył.

ZOBACZ: Audyt W MON. W. Kosiniak-Kamysz: To zaburzenie porządku jest fatalnym zaniechaniem i zaniedbaniem

Co więcej, taki prezydent nie byłby adekwatny w stosunku do upominków, które od Południowych Koreańczyków otrzymywała strona polska. Jak wymieniał Tomczyk, były to: figurka porcelanowa wojownika koreańskiego, latawiec, na którym są symbole ważne dla Korei Południowej.

Nie ma tam wartościowych przedmiotów, dlatego iż kiedy przyjeżdżają oficjele z innych państw, zwykle te upominki są bardzo drobne, symboliczne – wyjaśniał.

Zegarek nie trafił ostatecznie do wiceministra

Tomczyk przekazał, iż przed spotkaniem ustalono ze stroną koreańską, iż będą dwa prezenty, jednak Koreańczycy mieli trzy prezenty. – W związku z czym dołączono kolejny prezent w postaci wcale nie zegarka, tylko obrazu z Fryderykiem Chopinem – poinformował.

ZOBACZ: Marnotrawstwo pieniędzy w MON? Wiceminister Tomczyk o „poważnej sytuacji”

Na tym etapie zegarek marki Longines ginie. Ten zegarek nigdy nie trafił do ministra obrony narodowej Korei Południowej. Za to naszym zdaniem trafił do kieszeni minister Glapiak – jednej z najbliższych współpracowników Mariusza Błaszczaka, która dzisiaj jest wiceprzewodniczącą Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i decyduje o tym, co jest moralne, a co nie jest moralne w Polskiej Telewizji – podkreślił wiceszef MON.

Polityk dodał, iż „afera zegarkowa” jest tylko czubkiem góry lodowej. – Służba Kontrwywiadu Wojskowego ma uzasadnione podejrzenie, iż ten proceder miał wiele takich przypadków. Tym zajmuje się prokuratura – podsumował.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału