CBA wymknęło się spod kontroli. Tusk musi przejąć kontrolę

– Poletka Janusza P. zwykle były płodne do czasu. Już w 2016 roku słyszałem od propagamdystów PiS, iż nie będą się nim zajmować, bo teraz już im to niepotrzebne. W tym wszystkim dziwi mnie zbierżność akcji, która będzie na czołówkach mediów, dokładnie w momencie, gdy ważne zeznania przed komisją śledczą ds. Pegasusa składa Dorota Brejza . Może bym nie zwrócił uwagi, ale podobnych akcji było więcej – słusznie pisze dziennikarz Radosław Gruca.

Chodzi o to, iż CBA zatrzymało Janusza Palikota dokładnie w momencie, gdy PiS potrzebna była jakaś afera, która mogła by przykryć Pegasusa. Według naszych źródeł CBA nie znajduje się aktualnie pod kontrolą rządu a działa samodzielnie, bez jakiejkolwiek kontroli – zarząd tej służby jest iluzoryczny.

– W dniu przesłuchania D. Brejzy, gdy wiadomo, iż pokazana zostanie prawda o CBA, czyli politycznej policji PiS-u i pojawią się wezwania do rozwiązania służby, CBA zatrzymuje Palikota. To śmierdzi. Za chwilę usłyszymy, iż wezwania do rozwiązania CBA, to zemsta za zatrzymanie jednego z naszych – napisał Tomasz Lis. Słusznie!