CBA wciąż na usługach PiS – inwigilacja dziennikarza Tomasza Szwejgierta trwa

3 tygodni temu

Wygląda na to, iż Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) wciąż pozostaje prywatnym narzędziem PiS do nękania niewygodnych osób. Najnowszy skandal dotyczy Tomasza Szwejgierta, zastępcy redaktora naczelnego portalu Wieści24.pl, który stał się celem inwigilacji. Cóż, PiS-owska strategia „zastraszania i kontrolowania” nie zna granic – zamiast ścigać prawdziwych przestępców, CBA zajmuje się dziennikarzami, którzy ośmielają się mówić prawdę o rządzących.

Szwejgiert, prześladowany przez ludzi Wąsika i Kamińskiego, bezprawnie osadzony w więzieniu, znany z ujawniania przestępstw władzy i odważnych tekstów krytykujących PiS oraz ich machinacje, najwyraźniej zaszedł za skórę ludziom u władzy. CBA, zamiast prowadzić śledztwa dotyczące korupcji za czasów PiS spółkach czy afer w państwowych firmach, woli spędzać czas na śledzeniu dziennikarzy. Czyżby Kaczyński bał się ujawnienia kolejnych niewygodnych faktów? A może chodzi o to, iż Wieści24.pl regularnie obnaża kłamstwa i manipulacje ekipy Kaczyńskiego?



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nie jest tajemnicą, iż od lat CBA pod rządami PiS działało jak osobista służba Kaczyńskiego i jego ludzi. Niezależni dziennikarze, opozycja, a choćby zwykli obywatele, którzy ośmielą się skrytykować władzę, mogą liczyć na „specjalne zainteresowanie” tej instytucji. Inwigilacja, podsłuchy, śledzenie – to metody, które w Polsce XXI wieku, dzięki PiS, wracają do łask. A CBA, zamiast być organem do walki z korupcją, stało się narzędziem do tłumienia wolności słowa.

Co jeszcze zobaczymy? Może CBA zacznie śledzić wszystkich, którzy lajkują krytyczne posty o PiS w mediach społecznościowych? Albo może podsłuchiwać rozmowy w kawiarniach, żeby dowiedzieć się, co myślą ludzie o rządzie? Jedno jest pewne – Tomasz Szwejgiert, jako odważny dziennikarz, będzie dalej ujawniał prawdę, a CBA… no cóż, pewnie dalej będzie realizować zamówienia polityczne PiS. Chyba, iż ktoś to zastopuje.

A co na to Donald Tusk i Tomasz Siemoniak? Czy inwigilacja dziennikarzy to norma w „demokratycznym” państwie?

Pani Agnieszko Szefowo CBA w likwidacji zgubił się wam znowu pan z laptopem, zabierzcie go, może przypilnowałby waszych ulubieńców z PIS ile można marnować kasy na te prześladowania. ⁦@TomaszSiemoniak⁩ proszę zapytać po co to jest robione. pic.twitter.com/5ItQDTBcF3

— Tomasz Szwejgiert (@aw_boles46625) September 12, 2024

Idź do oryginalnego materiału