Kościół jest na najlepszej drodze, żeby przetrwać następne 2000 lat. Dlatego ja – w Klechistanie – jestem ateistką. Nie żebym uważała, iż ateizm zależny jest od szerokości czy długości geograficznej, ale z wolnością rzecz ma się zgoła inaczej. Budzę się z poczuciem nieśmiertelności i z tym poczuciem zmieniam piasek w kocich kuwetach, piję kawę, wbijam...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Carpe diem
Powiązane
Neonati di 5 giorni distinguono comportamenti gentili
21 minut temu
Kuriozalne tłumaczenia rzecznika Muzeum Gdańska
24 minut temu
Ben Healy pakt gele trui Tour de France na etappe 10
28 minut temu
Oryzon Genomics obtiene patentes en Canadá e Israel
32 minut temu
Polecane
Policja kontra nielegalne wyścigi w Pruszkowie
1 godzina temu
9-latek wypadł z balkonu. Lądował LPR
1 godzina temu
Jak otworzyć nowe konto bankowe? Krok po kroku
1 godzina temu
Wraca sprawa Wąsika i Kamińskiego. Zapadła decyzja
1 godzina temu