Niedzielny marsz zorganizowany przez Donalda Tuska pokazał, iż w Polsce dochodzi do ważnej politycznej zmiany. Nic dziwnego, iż sukces demokratycznej opozycji został dostrzeżony w Europe.
Zdaniem niemieckiego dziennika „Sueddeutsche Zeitung” marsz znów wywołał falę optymizmu w szeregach przeciwników PiS. Chociaż władza próbowała przedstawić go jako „marsz nienawiści”.
– Pochód demonstrantów rozciągający się na ponad półtorakilometrowym odcinku, przebiegał spokojnie, pokojowo i przyjaźnie. Były tam całe rodziny – od wnuków po dziadków. Jeszcze wieczorem tej letniej niedzieli w mieście panował nastrój jak po wygranym meczu własnej drużyny, tylko bez okrzyków – zauważa niemiecka gazeta.
Politykom Zjednoczonej Prawicy nie da się już „pokryć” marszu. Stąd zapewnie panika na Nowogrodzkiej. Oni naprawdę nie wiedzą co zrobić.