1- przerzut z Niemiec do Polski migrantów jest zgodny z prawem.
Kłamstwo. Sąd Niemiecki wydał wyrok w tej sprawie i uznał to za dzialanie bezprawne. Innymi słowy Polska w tym momencie wspiera nielegalne działania niemieckiego rządu. Przynajmniej do czasu jednoznacznego rozwiązania tej kwestii przez sądy niemieckie powinniśmy zablokować ten proceder a nie w nim uczestniczyć.
2- jesteśmy do tego zobowiązani prawem międzynarodowym i nie mamy mechanizmów mogących to zablokować.
Kłamstwo. Po pierwsze, patrz punkt 1. Po drugie- bardzo często służby niemieckie nie przedstawiają żadnych realnych dowodów na to, iż dany migrant przebywał w Polsce. Jak już wiemy, podrzucają ich choćby bez dokumentów, w środku nocy, i zostawiają na naszym terenie. Zostało to sfilmowane. Po trzecie- konwencja dublińska nie została przewidziana na sytuacje takie, jak słynne merkelowskie „damy radę”. To w wyniku jej działań radykalnie wzrosła migracja, za co bezpośrednio odpowiada Berlin i powinien ponieść za to, nie kraje ościenne, konsekwencje.
3- żadnego kryzysu nie ma, to wymysł prawicy.
Kłamstwo. Nie ma i dlatego Tusk przywrócił kontrole? Dlatego codziennie Siemoniak wrzuca twitta o udanej interwencji na granicy? Dlatego niemieckie media wprost mówią, iż Ruch Obrony Granic torpeduje nowe kierunki polityki migracyjnej Berlina?
Ale pomijając choćby te kwestie- mamy już kilka udokumentowanych przypadków, gdy służby niemieckie, w sposób bezprawny, dziurawiąc naszą granicę i łamiąc tak swoje jak i nasze prawo (a także międzynarodowe) podrzuciły nam migrantów. Zostały one udokumentowane nie przez rząd czy jego media, ale przez mieszkańców przygranicznych miejscowości, inicjatywy oraz media obywatelskie.
4- nie ma żadnych danych, wskazujących na to, iż doszło do zwiększenia ilości przerzucanych migrantów, ergo to histeria i prawica kłamie.
Klamstwo, ale oparte na częściowej prawdzie. Właśnie o to chodzi, iż takich danych nie ma, iż władze obu państw w ogóle zaprzeczały, iż taki problem istnieje, wiemy już, iż kłamały. Nie ma więc żadnego powodu, po tym, jak udowodniono ich działania dezinformujące, żeby dawać im wiarę w tej kwestii.
Fakty tymczasem są takie. Ten proceder istnieje. Nie znamy jego skali. Jest na pewno powiązany z szarą strefą przemytu ludzi. Jest inicjowany politycznie, przez Niemcy. Na jakimś szczeblu musiało dojść do porozumienia w tej kwestii z Polską.
5- więcej zawracanych jest Ukraińców.
Co to ma do rzeczy?
6- Skoro nie mamy danych, mówienie o kryzysie jest fałszem i straszeniem ludzi.
Kłamstwo. Kryzysem jest ukrywanie tych danych. Co więcej, niezależnie od skali, niezależnie od tego, czy przerzucono tak 10, 100 czy 1000 migrantów, jest to taki gwałt na naszej suwerenności, takie złamanie naszego prawa, taka patologia, iż trzeba o tym jak najglosniej mówić, by nigdy się to nie powtórzyło.
Powtórzę- niezależnie od ilości w ten sposób przerzuconych migrantów, to jest gigantyczny kryzys naszej państwowości.
7- największym problemem jest Ruch Obrony Granic, to oni są zagrożeniem.
Z tym hejterskim bełkotem aż ciężko polemizować, ale trzeba. Więc nie, problemem jest oszukujace obywateli państwo, które współpracowało w łamaniu prawa z innym państwem
Państwi, które ukrywało ten fakt, które upadlo tak nisko, iż gdyby nie działalność oddolna obywateli, nigdy o tej sprawie byśmy się nie dowiedzieli.
Dawid Wildstein